Wiadomości

Banderowska Hydra w Polsce znów podnosi swój łeb

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

W listopadzie 2016 roku ojciec, który w szkole swojej córki we Wrocławiu zerwał plakat z banderowską symboliką został oskarżony o nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, tymczasem dyrektorzy ukraińskich szkół w Polsce za propagowanie bestialskiej ideologii banderowskiej nie ponoszą żadnej odpowiedzialności. Prokuratorzy usprawiedliwiają banderowskich propagandzistów, a oskarżają przeciwników szowinizmu.

Jedna z wrocławskich szkół w ramach programu edukacyjnego pt. „Tolerancyjny Europejczyk” obchodziła dzień ukraiński. Krzysztof Madej odbierając swoją córkę ze szkoły, zerwał zawieszone na oknach i przed biblioteką plakaty, na których znajdowała się flaga, godło Ukrainy i symbole banderowskie. Plakaty odniósł do biblioteki, odłożył na stół, a bibliotekarkę zapytał „kto jest za to odpowiedzialny i czego nauczają w szkole”. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że na ukraińskiej fladze znajdowały się symbole zbrodniczej organizacji OUN-UPA, co potwierdzili pedagodzy i dyrektor szkoły. Postawiono mu akt oskarżenia. Mężczyzna przyznał się do popełnionego czynu wyraźnie zaznaczając, że do żadnej nienawiści nie nawoływał. Ostatecznie Pan Krzysztof Madej zamiast wyroku uniewinniającego, został skazany na tysiąc złotych grzywny.

Następnie w 2018 roku probanderowski sąd okręgowy w Olsztynie uznał Roberta D. winnym publicznego znieważenia małżeństwa Ukraińców z powodu ich przynależności narodowej. Jednocześnie nie dopatrzył się czynu zabronionego w tym, że oskarżony miał w swoim mieszkaniu cztery wlepki z przekreślonym wizerunkiem Bandery i ostatecznie skazał prawomocnym wyrokiem cztery miesięce ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy społecznej w wymiarze 24 godzin w miesiącu za obronę prawdy historycznej o ukraińskim ludobójstwie Polaków na Kresach II Rzeczypospolitej.

Jeżeli ktoś wyobrażał sobie, że to koniec nagonki i brutalnych prześladowań środowisk Kresowych i innych Polskich Patriotów stających w obronie prawdy o banderowskim ludobójstwie Polaków na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej i demaskowaniu przez nich ukraińskich luidobójców spod znaku OUN – UPA i SS Galizien, takich jak Bandera, Szuchewycz, Eney, Dmytro Kłaczkiwsky – Kłym Sawur i innych, ten mylił się bardzo! Oto kolejna historia, która dzieje się w chwili obecnej w Toruniu, której celem jest Polska rodzina i ich dwójka małych dzieci, uczniów szkoły podstawowej mieszczącej się przy ulicy Bażyńskich.

Ich prześladowany przez Ukraińskiego ucznia tej szkoły, rówieśnika syna tych Państwa z tej samej klasy i Ukraińskich nauczycieli tej szkoły oraz lokalnego Kuratorium Oświaty w Toruniu, którzy grożą tym Państwu odebraniem dzieci przez sąd.

Artykuł pochodzi ze strony:
http://kresywekrwi.blogspot.com/2019/05/banderowska-hydra-w-polsce-znow-podnosi.html#more

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!