Jak podało Palestyńskie Ministerstwo Zdrowia, 66 osób, w tym 22 dzieci i 5 kobiet, zostało rannych w manifestacjach w Strefie Gazy przy granicy z Izraelem. Dziś przypada 71. rocznica wybuchu pierwszej wojny arabskiej, nazywanej przez Izraelczyków wojną o niepodległość, a przez Arabów „katastrofą” (Nakba).
W rocznicę wysiedleń i ucieczki setek tysięcy ludzi przed walkami w przygranicznej strefie zebrało się ok. 10 tysięcy Palestyńczyków, którzy na ogrodzeniu granicznym wieszali flagi i rzucali kamieniami w stronę izraelskich żołnierzy. W odpowiedzi wojsko Izraela użyło gazu łzawiącego, ale strzelało też, jak twierdzą świadkowie, ostrą amunicją.
Palestyńskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że rannych zostało 66 osób, w tym 22 dzieci i 5 kobiet, ale bilans ten może być niedokładny, bowiem protesty odbywały się w wielu miejscach przy granicy i wkrótce mogą pojawić się informacje o kolejnych poszkodowanych lub nawet ofiarach śmiertelnych.
Nakba przez Palestyńczyków upamiętniana jest co roku w rocznicę wybuchu pierwszej wojny arabskiej, która rozpoczęła się 15 maja 1948 roku dzień po proklamowaniu przez Izrael niepodległości. Walki toczyły się głównie na terytorium byłego mandatu brytyjskiego w Palestynie, a także na półwyspie Synaj.
Wojna zakończyła się 20 lipca 1949 roku zwycięstwem Izraela i porozumieniem o zawieszeniu broni. Konsekwencją układu było wyznaczenie nowej wojskowej granicy Izraela, która obejmowała około 78 proc. terytorium Palestyny.
Od marca zeszłego roku w Strefie Gazy regularnie odbywają się protesty, określane przez uczestników jako „Wielki Marsz Powrotu”. Zginęło w nich już co najmniej 273 Palestyńczyków, zastrzelonych przez izraelskie siły bezpieczeństwa i wojsko. Życie stracił też jeden ze snajperów izraelskich i jeden izraelski cywil.
/Radio Maryja, Gaza Now/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!