Wiadomości

Cezary Gmyz: Za kryzysem w Austrii mogą stać niemieckie służby specjalne

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

„Według mnie wiele wskazuje na to, że za kryzysem w Austrii mogą stać niemieckie służby specjalne” – napisał na Twitterze red. Cezary Gmyz.

Jak już pisaliśmy, wicekanclerz Austrii i jednocześnie przewodniczący Wolnościowej Partii (FPOe) Heinz-Christian Strache podał się do dymisji. Powodem tej decyzji jest ujawnienie nagrania wideo, w którym Strache rozmawia o nielegalnym finansowaniu partii FPOe i nielegalnych inwestycjach w Austrii. Nagranie pochodzące z 2017 roku ujawniły jako pierwsze niemiecki tygodnik „Der Spiegel” i dziennik „Sueddeutsche Zeitung”.

– Poinformowałem kanclerza Sebastiana Kurza o swojej rezygnacji z funkcji wicekanclerza Republiki Austrii. Ta decyzja została przyjęta – powiedział Strache, dodając, że nie chce, aby jego osoba była przyczyną dalszego kryzysu. Przeprosił wyborców, kanclerza oraz swoją rodzinę. Zapewnił, że w wyniku nagranych potajemnie rozmów nie wpłynęły na konto partii wolnościowej żadne datki.
Strache w krótkim wystąpieniu uznał nagranie za nielegalne i zapowiedział podjęcie wszelkich kroków prawnych w tym zakresie. Jak twierdzą austriackie media, prokuratura bada, czy nagranie i jego upublicznienie wypełniają znamiona przestępstwa.

Dziennikarka niemieckiego „Sueddeutsche Zeitung” Leila Ad Serori przyznała w telewizji austriackiej, że jej gazeta wspólnie z tygodnikiem „Der Spiegel” posiadają nagranie od kilku miesięcy. Nie ujawniła źródła i nie wytłumaczyła, dlaczego wideo opublikowali kilka dni przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.

/wk/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!