Wiadomości

Amerykanie znów sięgają po oskarżenia, iż Syria użyła broni chemicznej

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Stany Zjednoczone znowu sięgają po swoje ulubione oskarżenie, iż syryjska armia używa broni chemicznej. Według Departamentu Stanu do ataku z użyciem chloru miało rzekomo dojść w niedzielę na północnym zachodzie Syrii, część tych terenów kontroluje syryjska opozycja.

„Wciąż sprawdzamy informacje na ten temat, ale powtarzamy nasze ostrzeżenie: jeżeli potwierdzi się, że reżim Baszara al-Assada używa broni chemicznej, to Stany Zjednoczone i ich sojusznicy odpowiedzą szybko i adekwatnie” – napisano w oświadczeniu Departamentu Stanu.

Według rzecznika Departamentu Stanu Morgana Ortagusa rzekomy nowy atak „jest częścią kampanii przemocy prowadzonej przez reżim Assada, stanowiącej naruszenie porozumienie o przerwaniu ognia chroniącego miliony cywilów w prowincji Idlib”. Dodał on, że ataki te, „które grożą destabilizacją całego regionu, muszą być przerwane”.

Stany Zjednoczone często używają oskarżeń o użycie broni chemicznej jako pretekstu do przeprowadzenia ataków lotniczych. Mało kto już traktuje te oskarżenia poważnie, jednak Stany Zjednoczone wciąż się do nich uciekają.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!