W ręce policjantów z Woli wpadła Bożena K. podejrzana o kradzież z włamaniem. Z ustaleń wynika, że kobieta, opiekując się starszym mężczyzną, w okresie trzech miesięcy miała używać wielokrotnie jego karty bankomatowej, za pomocą której dokonywała transakcji finansowych na łączną kwotę prawie 330 tys. zł. Po zgromadzeniu materiału dowodowego w prowadzonym śledztwie podejrzana usłyszała 133 zarzuty. Decyzją sądu trafiła do aresztu na okres trzech miesięcy.
Do policjantów z wolskiej komendy zgłosiła się rodzina pokrzywdzonego, która zawiadomiła o kradzieży pieniędzy z konta bankowego. Z ustaleń wynika, że pieniądze miały „znikać” z konta bankowego w okresie trzech miesięcy. W tym czasie starszym mężczyzną, w wieku około 90 lat opiekowała się 54-letnia Bożena K., która pomagała w codziennych obowiązkach pokrzywdzonemu. Po wykonaniu czynności procesowych przez policjantów i ustaleniach, nie było wątpliwości, że związek ze „znikającymi” pieniędzmi z konta może mieć Bożena K. Okazało się również, że jest ona poszukiwana dwoma zarządzeniami o ustalenie miejsca pobytu i była notowana za różne przestępstwa.
Skrupulatne czynności i sprawdzenia kryminalnych doprowadziły ich do miejsca pobytu 54-latki. Bożena K. została zatrzymana na terenie jednej z warszawskich dzielnic, gdzie mieszkała i opiekowała się już inną osobą. Kompletnie zaskoczona została doprowadzona do policyjnej celi. Podejrzana usłyszała łącznie 133 zarzuty dotyczące usiłowania i kradzieży z włamaniem. Prokurator poparł wniosek policjantów o zastosowanie wobec kobiety środka zapobiegawczego i Bożena K. została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące.
Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi kara do 10 lat więzienia.
/policja.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!