Trójnawowy kościół z poł. IV w, bogato zdobiony kolorowymi polichromiami, znaleźli polscy archeolodzy podczas wykopalisk w okolicach egipskiej Aleksandrii. Zdaniem odkrywców, jest to jedna z najstarszych znanych do tej pory chrześcijańskich świątyń w Egipcie.
Odkrycia dokonano na stanowisku w Marei, które zespół polskich archeologów bada od kilkunastu lat. Znajduje się ono na terenie antycznego miasta, które powstało ponad 2 tys. lat temu. Do najciekawszych znalezisk tego miejsca należy olbrzymia bazylika, która funkcjonowała od V do VIII w.
“Pod koniec ostatniego sezonu badawczego pod posadzką bazyliki natknęliśmy się na pozostałości w postaci murów. Okazało się, że były to zewnętrzne ściany jeszcze starszego kościoła” – opowiada PAP dr Krzysztof Babraj z Muzeum Archeologicznego w Krakowie, który kierował badaniami bazyliki. Misją działającą pod auspicjami Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW w Marei szefuje prof. Tomasz Derda z Uniwersytetu Warszawskiego.
Okazało się, że kilkukrotnie mniejszy, starszy kościół (miał 24 na 15 m) w całości znajduje się pod zbudowaną później monumentalną bazyliką – ta zawaliła się w wyniku trzęsienia ziemi. Odkryte wśród pozostałości kościoła rozbite naczynia ceramiczne i szklane pochodzą głównie z IV w. Forma wykonania murów również każe naukowcom sądzić, że powstały w połowie tegoż wieku.
“Jest to zatem jedna z najstarszych do tej pory odkrytych na terenie Egiptu świątyń chrześcijańskich” – dodaje dr Babraj. Naukowiec mówi, że co prawda mury wykonane z wapiennych bloków były ułożone w niezbyt staranny sposób, to uwagę przykuwała w czasach świetności budynku jego wielobarwna polichromia. Do dziś zachowała się bardzo słabo – zsunęła się z murów, dlatego archeolodzy zbierają tysiące jej fragmentów. Wśród zdobień pojawiały się m.in. równoramienne krzyże wpisane w okręgi.
Z analiz architektonicznych wynika, że w momencie, gdy podjęto decyzję o rozbudowie kościoła, część elementów użyto ponownie w innych miejscach – tak stało się na przykład z niektórymi kolumnami.
Wśród odnalezionych naczyń ceramicznych były głównie amfory, które zapewne służyły do przechowywania wina. Zdaniem badaczy te pochodzą spoza Egiptu – m.in. Cypru i Antiochii (obecnie południowa Turcja). Ciemności w kościele rozświetlały niewielkie lampki oliwne, na które również natknęli się badacze. Wśród zabytków znalazły się też potłuczone, miniaturowe flasze, w których znajdowały się pachnidła.
“Nasze odkrycie jest ważne również dlatego, że z tego okresu nie znamy w zasadzie żadnych pozostałości po kościołach z sąsiadującej metropolii – Aleksandrii. Teraz wiemy, jak mogły one wyglądać, dlatego tak istotna jest kontynuacja naszych badań, które w obrębie starego kościoła dopiero rozpoczęliśmy” – podkreśla dr Babraj.
Naukowiec opowiada, że wzorców architektonicznych dla starego kościoła należy doszukiwać się nawet na wyspach greckich i w samej kontynentalnej Grecji. Jednak – w jego ocenie – budowlę wznieśli lokalni mieszkańcy.
Marea to miasto portowe założone jeszcze w czasach Aleksandra Wielkiego i rozwijające się od III wieku p.n.e. aż do końca okresu bizantyjskiego w VIII wieku n.e. Był to port, w którym towary z głębi Egiptu, dowożone przez odnogę Nilu i jezioro, były przeładowywane na statki morskie. Naukowcy do dziś jednak spierają się, jak miasto to nazywało się w przeszłości. Być może nosiło nazwę Philoxenite.
/gosc.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!