Felietony

Mniejsze zwierzęta zdominują świat fauny w ciągu 100 lat

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Mniejsze ptaki i ssaki zdobędą przewagę w naturze w ciągu najbliższego wieku – przewidują naukowcy z University of Southampton.

W przyszłości małe, krótkowieczne, wysoce płodne i żywiące się owadami zwierzęta, które mogą przeżyć w różnych środowiskach, będą dominowały. Ci „zwycięzcy” to m.in. gryzonie, jak myszoskoczka beludżystańska i ptaki, np. dziergacz białobrewy z rzędu wróblowych. Gatunki o mniejszych możliwościach adaptacji, wymagające specjalnych warunków środowiskowych mogą łatwiej wyginąć. Są to m.in. orzeł sawannowy i nosorożec czarny.

Naukowcy publikujący w „Nature Communications” przewidują, że średnia masa ciała ssaków zmniejszy się o 25 proc. w ciągu najbliższych stu lat. Jest to relatywnie duża zmiana w porównaniu z 14-proc. redukcją rozmiarów wśród gatunków w okresie trwającym od 130 tys. lat wstecz aż do dziś.

Główny autor badania Rob Cooke zauważa: „Jak do tej pory największym zagrożeniem dla ptaków i ssaków był gatunek ludzki – niszczący siedliska wylesianiem, polowaniami, intensywnym rolnictwem, urbanizacją i przyczynianiem się do globalnego ocieplenia”. „+Zmniejszanie się+ gatunków, które przewidujemy, może negatywnie wpłynąć na długofalową stabilność ekologii i ewolucji. Proces ten może następować w wyniku zmian ekologicznych, ale utrata gatunków, które spełniają unikalne funkcje w globalnym ekosystemie, także może stać się motorem zmian” – podkreślił.

Badacze skupili się na prawie 15,5 tys. żyjących ssaków lądowych i ptaków i rozważali pięć cech: masę ciała, wielkość miotu, rozpiętość siedlisk, dietę i odstęp między pokoleniami. Dodatkowo wzięli pod uwagę Czerwoną księgę gatunków zagrożonych Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN), aby określić, które zwierzęta są najbardziej zagrożone wyginięciem w ciągu najbliższego wieku. Posłużyli się nowoczesnymi narzędziami statystycznymi, aby zestawić te dane i przedstawić prognozy oraz ocenić utratę bioróżnorodności.

„Zademonstrowaliśmy, że prognozowana zapaść wśród ssaków i ptaków nie będzie przypadkowa – będzie to raczej proces selekcyjny, w którym niektóre stworzenia zostaną wyeliminowane w zależności od ich cech czy podatności na zmiany w środowisku” – wyjaśnił prof. Felix Eigenbrod.

Naukowcy liczą na to, że dalsze badania przyniosą odpowiedzi na to, jak wymieranie gatunków wpłynie na siedliska i ekosystemy w dłuższej perspektywie czasowej.

/Nauka w Polsce – PAP/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!