Według Rapplera Duterte miał kpić ze swojego politycznego przeciwnika, senatora Antonio Trillanesa IV twierdząc, że “sposób w jaki się porusza wskazuje na to, że jest homoseksualistą”. Duterte wyznał też, że sam był gejem zanim spotkał swoją byłą już żonę Elizabeth Zimmerman.
– Wyleczyłem się – stwierdził Duterte w przemówieniu z czwartku. – Kiedy zacząłem spotykać się z Zimmerman stwierdziłem, to jest to. Stałem się znów mężczyzną – dodał.
– Duterte jest gejem. Więc jestem gejem, nie dbam o to czy jestem gejem czy nie – podsumował prezydent Filipin.
Przed objęciem prezydentury Duterte obiecywał wprowadzenie na Filipinach małżeństw homoseksualnych. Ale już po wyborze na prezydenta mówił, że Filipińczycy “są katolikami, a Kodeks cywilny mówi o tym, że małżeństwo mogą zawrzeć tylko mężczyzna i kobieta”.
Z kolei w styczniu Duterte zaatakował biskupów Kościoła katolickiego stwierdzając, że “większość z nich to geje”. – Powinni wyjść z tym na światło dzienne, zrezygnować z celibatu i mieć chłopaków – przekonywał.
Czy to wszystko to jedynie szalona zabawa prezydenta czy może celowo obliczone działanie? Czekamy na wasze komentarze.
Źródło: rp.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!