W Atenach dobiegła końca budowa meczetu – pierwszego w tym mieście od czasu ogłoszenia w 1832 r. niepodległości Grecji. Radość z tego powodu wyraził grecki minister edukacji narodowej i spraw religijnych Kostas Gawroglu.
– Jest to niezwykle ważny dzień dla naszego kraju, gdy po wielu przeciwnościach i trudnościach udało się nam zbudować meczet i przylegającą przestrzeń dla naszych obywateli – muzułmanów, dla tych, którzy znaleźli się w kraju jako imigranci, uchodźcy czy turyści – oświadczył polityk.
Pytany o to, kiedy odbędą się pierwsze modły w nowej świątyni odparł, że prawdopodobnie nastąpi to we wrześniu. Przypomniał, że organizację, która będzie zarządzać meczetem, zarejestrowano zaledwie kilka dni temu. Zaznaczył też, że ukazał się już dekret prezydencki o urzędzie imama.
Według ministra w Grecji mieszka 150-200 tys. wyznawców islamu, wliczając w to „naszych obywateli, migrantów, uchodźców oraz tych, którzy odwiedzają ten kraj w celach turystycznych lub służbowych”.
Członek rady zarządzającej meczetem Aser Hayder powiedział rosyjskiej agencji RIA Nowosti, że jednocześnie w budynku zmieści się 369 wiernych.
– Dzisiaj spełniło się nasze marzenie. Grecka społeczność muzułmańska czeka na meczet od wielu lat. Cieszymy się, że wreszcie pojawi się u nas godne miejsce dla modlitwy i jest tyko sprawą czasu, kiedy to się rozpocznie – dodał.
Wykluczył przy tym obawy o bezpieczeństwo tego miejsca, gdyż – jak zaznaczył – „społeczeństwo greckie jest bardzo tolerancyjne wobec religii i niesłusznie byłoby myśleć o jakiejś niechętnej reakcji czy strachu przed czymś”.
Nowa świątynia muzułmańska w stolicy Grecji w niczym nie przypomina meczetów z czasów osmańskiego panowania w Grecji, nie ma bowiem minaretu, gdyż nie pasował on do otaczającego środowiska. Nad wejściem do obiektu umieszczono duży napis po grecku i angielsku: „Państwo Greckie. Ministerstwo Oświaty i ds. Religii. Islamski meczet Aten”.
Ateny były dotychczas prawdopodobnie ostatnią stolicą europejską, pozbawioną świątyni muzułmańskiej. Gdy w 1832 r. Grecja wyzwoliła się z niewoli tureckiej, żaden tamtejszy rząd nie zezwalał na budowę takiego obiektu w stolicy. Dopiero w 2013 r. władze zgodziły się przeznaczyć 946 tys. euro na wzniesienie meczetu w dzielnicy Wotanikos i wkrótce rozpoczęła się jego budowa, mimo protestów miejscowych mieszkańców.
Warto przypomnieć, że zezwolenie władz greckich na budowę meczetu właśnie w Atenach było jednym z głównych warunków, jakie wielokrotnie wysuwał prezydent Turcji Recep Erdogan, uzależniając od tego zgodę na ponowne otwarcie zamkniętej w 1961 r. greckiej prawosławnej akademii teologicznej na wyspie Chalki koło Stambułu.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!