Europa Wiadomości

Holenderscy fani vs feministki. Czy czeka nas powrót tzw. “grid girls?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak donosi portal wrc.net.pl kobiety od lat towarzyszyły wyścigom Formuły 1, ale od tego sezonu zrezygnowano z pięknych grid girls. Zerwanie z wieloletnią tradycją wzbudziło ogromne kontrowersje a temat, choć na chwilę nieco ucichł, powraca dzięki Holandii.

Wyścig o Grand Prix Holandii w Zandvoort powróci w przyszłym roku do kalendarza Formuły 1. Jego organizatorzy chcą zadbać o to, aby był on wyjątkowy i apelują, aby kobiety powróciły na pola startowe.

Jeden z holenderskich polityków powiedział wprost i bardzo dosadnie, że tylko kompletni idioci mogą widzieć w pięknych kobietach jakiś problem. Uważa, że są one częścią motorsportu i chce, aby tradycja powróciła, licząc na to, że grid girls pojawią się w Zandvoort.

Same kobiety, które współpracowały ze światem Formuły 1 również chcą wrócić. Są oburzone, że feministki bronią ich nie pytając ich w ogóle o zdanie. Holendrzy na pewno zadbają o to, aby temat grid girls nie ucichł, ale czy ich działa wystarczą do tego, aby kobiety powróciły na tor F1, to pokaże czas.

Być może czara goryczy sie przelała i czeka nas stopniowy powrót do normalności. Czas pokaże…

Źródło: wrc.net.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!