Ekrem Imamoglu – kandydat opozycji – wygrał powtórne wybory burmistrza Stambułu. Różnica między nim a kandydatem partii rządzącej wynosi ponad siedem punktów procentowych.
Kandydat opozycyjnej Partii Ludowo-Republikańskiej (CHP) na burmistrza Stambułu Ekrem Imamoglu po obwieszczeniu wstępnych wyników w powtórzonych w niedzielę wyborach ogłosił swoje zwycięstwo. To “nowy początek” dla Stambułu – ocenił.
Imamoglu podkreślił, że jego wygrana w powtórzonych wyborach burmistrza tego miasta oznacza, że zwyciężyła demokracja.
Zadeklarował, że dla dobra Stambułu jest gotów współpracować “w zgodzie” z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem i chce mu zaprezentować “mapę drogową” dla miasta.
Analitycy podkreślają, że ten wynik oznacza zmiany w Turcji. Wcześniej oddając swój głos Ekrem Imamoglu stwierdził, że dzisiejsze wybory to próba naprawy demokracji w tym kraju.
Ponowna wygrana Imamoglu ze znaczną, prawie 10-procentową różnicą to wielka porażka prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana. Głosowanie było testem jego popularności, ponieważ w Stambule uprawnionych do głosowania jest ponad 10 milionów obywateli. To największa turecka metropolia i ekonomiczna stolica Turcji.
Ekrem Imamoglu wygrał też marcowe wybory w Stambule, ale turecka Centralna Komisja Wyborcza anulowała ich wynik na wniosek rządzącej partii. Tłumaczyła, że doszło do wielu nieprawidłowości. Różnica głosów między obu rywalami była wtedy znacznie mniejsza i wynosiła zaledwie kilkanaście tysięcy głosów.
Yildirim pogratulował rywalowi i ocenił, że stambulskie wybory to dowód na doskonałe funkcjonowanie tureckiej demokracji.
/Polskie Radio 24/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!