Znana z niechęci do chrześcijan Kinga Rusin zdecydowała się wystąpić w obronie sieci IKEA i zaatakować przy tym rząd, Kościół i „ultraprawicowe media”. Uważająca się za osobę otwartą i tolerancyjną celebrytka znów wściekle atakuje tych, którzy ośmielają się mieć światopogląd, który jej środowisko zaciekle zwalcza.
Wcześniej Kinga Rusin dała upust swej chrystianofobii, atakując Zofię Klepacką, teraz postanowiła wyrazić swoją solidarność z prześladującymi chrześcijan członkami zarządu koncerny IKEA. Szczególnie groteskowe jest przy tym to, iż sprzeciw wobec prześladowania chrześcijan porównuje ona do… kamieniowania.
– Czy chcecie ukamienować lub zniszczyć naszą sąsiadkę, koleżankę z pracy albo kuzynkę, bo kocha kobietę i trzyma ją za rękę? Bo chce publicznie okazywać swoje uczucia, jak każdy? A może chcecie ukamienować lub zniszczyć zarząd firmy IKEA, która mówi swoim pracownikom, by nie szykanować takich ludzi jak ona i im nie grozić? — napisała w swym kuriozalnym manifeście Rusin.
Przy tym po raz kolejny dała popis swej ignorancji…
– Używając fragmentów Starego Testamentu (a zapominając o Nowy Testamencie, który jest fundamentem naszej wiary), niektórzy, w tym media i politycy szerzą nietolerancję i nienawiść do osób innych z urodzenia – o innej orientacji — stwierdza.
Trudno powiedzieć, jaką ona wiarę wyznaje, jako że Nowy Testament wyrasta wprost ze Starego, nieustannie się do niego odwołuje i jeden bez drugiego dla katolików nie istnieje?
– Używając wiary te same media i ci sami politycy bronią ludzi swobodnie sugerujących zabijanie homoseksualistów (pracownik Ikei, na forum publicznym zacytował Stary Testament, wskazując zbieżność ze swoimi poglądami, i napisał na temat osób homoseksualnych: „Obaj będą ukarani śmiercią”). I wreszcie, te same media i ci sami politycy celowo manipulują by szerzyć zło. Sugerują, że propagowanie tolerancji dla inności to zło. Sugerują, że walka z wykluczaniem innych to zło — pisze dalej.
„Aż trudno uwierzyć, że tak wrażliwa na sprawy zwierząt, klimatu i przyszło0śc naszej planety celebrytka nie dostrzega, że pokrzywdzony został zwolniony z pracy pracownik sklepu IKEA. Jego los, godność i prawa dla niej się nie liczą…” – skomentowano powyższy groteskowy wywód na portalu wpolityce.pl.
Cóż, prawdopodobnie dla niej chrześcijanie to po prostu podludzie (niem. – Untermencshen).
/wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!