Siedem osób zostało rannych, w tym trzy ciężko, w ataku na dworcu kolejowym w Düsseldorfie w Niemczech. Napastnik uzbrojony w siekierę zaatakował pasażerów. Ranny został także napastnik, którego chwilę po zdarzeniu zatrzymano. Zgodnie z niemiecką tradycją, policja zapewnia, że nie był to zamach terrorystyczny.
Mężczyzna zaatakował pasażerów w wagonie szybkiej kolei miejskiej (S-Bahn) jadącej do Düsseldorfu z sąsiedniego Kaarst. Po dotarciu do dworca głównego, wysiadł z pociągu i atakował osoby przebywające na peronach oraz w hali dworcowej. Uciekając z dworca, skoczył z dużej wysokości z mostu, odnosząc przy tym poważne obrażenia. Został przewieziony do szpitala.
Początkowo media podawały, że sprawców było więcej i część z nich uciekła z miejsca zdarzenia.
Dworzec Główny w Düsseldorfie został ewakuowany i otoczony przez policję. Po dokładnym przeszukaniu dworca w poszukiwaniu ewentualnego wspólnika wstrzymany wcześniej ruch pociągów został przywrócony. Na miejsce przyjechały liczne karetki pogotowia oraz straż pożarna.
Niemiecka policja podała, że zatrzymany to 36-letni mężczyzna pochodzący z byłej Jugosławii i że prawdopodobnie cierpi na zaburzenia psychiczne. Przekazano, że nie kierował się on motywami terrorystycznymi.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!