Przypomnijmy, że ArcelorMittal Poland od września planował tymczasowo wstrzymać pracę wielkiego pieca i stalowni w oddziale w Krakowie m.in. w związku z rosnącymi cenami uprawnień do emisji dwutlenku węgla. “Decyzja ta poprzedzona została szczegółową analizą rynku, która potwierdziła osłabienie popytu na stal. Jest ona także podyktowana rosnącymi cenami uprawnień do emisji CO2 oraz wysokim poziomem importu z krajów spoza Unii Europejskiej, a także bardzo wysokimi kosztami produkcji” – argumentowała wówczas firma w komunikacie.
Firma ogłosiła przy tym, że nie zwolni ok. 1,2 tys. pracowników, ale przesunie ich do innej gałęzi działalności, lub do innych zakładów koncernu lub do prac, które są wykonywane przez zewnętrzne firmy. Jednak plany ArcelorMittal Poland wzbudziły duży niepokój wśród pracowników. W środę ponad tysiąc z nich demonstrowało w Dąbrowie Górniczej, by pokazać swój sprzeciw wobec tej decyzji. Pracownicy obawiali się utraty pracy.
Ostatecznie władze ArcelorMittal Poland poinformowały o odroczeniu wstrzymania pracy wielkiego pieca i stalowni w Krakowie. “Chcemy ponownie ocenić całą sytuację” – podkreślono w oświadczeniu.
Jak dowiaduje się portal DoRzeczy.pl z kręgów rządowych, powodem zmiany pierwotnej decyzji była rozmowa premiera Mateusza Morawieckiego bezpośrednio z właścicielem ArcelorMittal, największego na świecie producenta stali. Lakshmi Mittal wysłuchał argumentów szefa polskiego rządu. Według ekspertów, gdyby doszło do wygaszenia pieca, to oznaczałoby to de facto jego koniec.
ArcelorMittal Poland jest największym producentem stali w Polsce. Firma skupia ok. 70 proc. potencjału produkcyjnego polskiego przemysłu hutniczego. W jej skład wchodzi pięć hut – w Krakowie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Świętochłowicach i Chorzowie. Do koncernu należą także Zakłady Koksownicze Zdzieszowice, będące największym producentem koksu na Starym Kontynencie.
Co teraz? Jak to się skończy?
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!