„Pójdziemy z każdym, kto w tej kretyńskiej, partyjnej ordynacji najbardziej uprawdopodabnia przekroczenie progu wyborczego i wpisze do programu swojej partii politycznej postulaty, z którymi wszedłem do Sejmu w 2015 roku i z których NIGDY nie zrezygnuję” – napisał na Facebooku Paweł Kukiz.
O jakie to postulaty chodzi? Ano lider Kukiz’15 podał je w punktrach:
1. Nadanie biernego prawa wyborczego w wyborach do Sejmu WSZYSTKIM Obywatelom Rzeczypospolitej poprzez zmianę ordynacji wyborczej na model mieszany (czyli takie zmiany w prawie, aby można było startować indywidualnie, w swoim okręgu, bez konieczności wpisywania się na listy partyjne)
2. Zmiana ustawy o referendum krajowym na taką, żeby po zebraniu miliona podpisów i przekroczeniu 30 % progu frekwencyjnego Sejm MUSIAŁ uznać jego wynik i wolę Obywateli. Bo obecnie nawet gdyby do referendum poszło 99% ludzi i WSZYSCY zagłosowali „za” czymś tam, to Sejm może wywalić wynik do kosza 😊
3. Poddanie sądownictwa obywatelskiej kontroli poprzez wprowadzenie instytucji sędziów pokoju wybieranych przez Obywateli (do rozstrzygania drobnych spraw) oraz wyboru sędziów Krajowej Rady Sądownictwa w wyborach powszechnych. Również Prokurator Generalny i Rzecznik Praw Obywatelskich powinni być wybierani bezpośrednio przez Obywateli.
4. Wprowadzenie możliwości głosowania elektronicznego dla Obywateli w kraju i za granicą (tzw. e-voting)
5. Wprowadzenie możliwości odwołania posła
6. Wprowadzenie kwoty wolnej od podatku w wysokości 30 tysięcy złotych.
7. Wprowadzenie ustawy antykorupcyjnej. To ta ustawa, gdzie pisiorstwo wykonało pozorowany ruch wrzucajac projekt do pierwszego czytania a nastepnie zawiesiło procedowanie aby jej nie uchwalić, by w kolejnej kadencji można było bezkarnie kraść, fruwać, itd. …
„Przez ostatnie tygodnie rozmowy o zaakceptowaniu moich propozycji rozmawiałem praktycznie z każdym ale najbardziej skupiłem się na PiS, PSL, Bezpartyjnych i Konfederacji” – dodał Paweł Kukiz.
„A ponieważ po tych „negocjacjach” wszystkich jestem już jedną nogą w Tworkach, to do mojego postu dołączam fragment piosenki dedykowanej dziennikarzom „polityczno-śledczym”, którzy od rana do mnie dzwonią z pytaniem takim samym jakie dostaje od Was na privach: „to z kim w końcu idziecie do tych wyborów”?” – zakończył swój wpis.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!