„Wzywając naszego ambasadora do MSZ, Polska stara się odwrócić sytuację na swoją korzyść” – powiedziała w niedzielę późnym wieczorem rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa w państwowej stacji telewizyjnej Rossija 1.
Występując w głównym niedzielnym programie publicystycznym kanału Rossija 1 Zacharowa powiedziała, że wezwanie ambasadora Rosji do MSZ Polski po wypowiedzi prezydenta Rosji o polskim ambasadorze w hitlerowskich Niemczech, to próba odwrócenia sytuacji na swoją korzyść, próba innego rozstawienia akcentów.
Rzeczniczka podkreśliła, że wezwanie ambasadora Federacji Rosyjskiej do ministerstwa spraw zagranicznych należy do dyplomatycznej rutyny i nie jest niczym nadzwyczajnym.
– Nie jest to jakieś wyjątkowe wydarzenie w życiu dyplomatycznym – stwierdziła.
Na pytanie prowadzącego program, dlaczego Polska tak zareagowała, odpowiedziała: „To całkiem proste, dlatego, by szybko odwrócić sytuację na swoją korzyść i powiedzieć, może coś i było, ale czy na pewno?”.
Zacharowa stwierdziła, że Rosja ma od 75 lat niezmienne stanowisko w sprawie II wojny światowej, opiera się ono na prawnym opisie i rezultatach prac Trybunału w Norymberdze.
/rmf24.pl/
Czytaj też:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!