Kościół, zwłaszcza liturgia, nie jest miejscem do manifestowania żadnych poglądów i uważam, że było to naprawdę naganne i nie na miejscu – tak prymas Polski abp Wojciech Polak ocenił sprawę dot. posłanki Lewicy Joanny Scheuring-Wielgus. Podkreślił, że to, czy doszło do obrazy uczuć religijnych, rozstrzygnie sąd.
Podczas mszy świętej w toruńskim kościele p.w. św. Jakuba Apostoła posłanka wraz z mężem wdarła się pod ołtarzem z transparentami o treści: „Kobieto! Sama umiesz decydować” oraz „Kobiety powinny mieć prawo decydowania czy urodzić czy nie, a nie państwo w oparciu o ideologię katolicką”.
Abp Wojciech Polak był pytany w Radiu ZET, czy zachowanie posłanki Scheuring-Wielgus można uznać za obrazę uczuć religijnych.
– Jeżeli chodzi o kwestię prawną – to rozstrzyga to oczywiście prokuratura i rozstrzygają sądy – odpowiedział. – Ja uważam, że przede wszystkim kościół, zwłaszcza liturgia, nie jest miejscem do manifestowania żadnych poglądów i uważam, że było to naprawdę naganne i nie na miejscu – ocenił.
Czytaj też:
Prokurator Generalny chce uchylenia immunitetu Joannie Scheuring-Wielgus
/Polskie Radio 24/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!