26 lipca 2020 r., po tym jak zamieszki po George’u Floydzie w końcu ustały, CDC (amerykański NFZ – przyp. red.) wydało plan utworzenia ogólnokrajowych “obozów kwarantannowych”. Na szczęście zrezygnowano z niego.
Administracja Bidena planowała utworzenie obozów koncentracyjnych. 26 lipca 2020 r., CDC wydało plan utworzenia ogólnokrajowych obozów kwarantanny. Ludzie mieli być izolowani. Planowano dostarczać im jedynie jedynie żywność i środki czyszczące. Zakazano im uczestnictwa w jakichkolwiek nabożeństwach religijnych czy choćby spotkaniach z mieszkańcami sąsiednich baraków. Plan obejmował też okoliczności zapobiegające samobójstwom. Nie przewidziano żadnych odwołań prawnych ani nawet prawa do pomocy prawnej dla osadzonych.
Autorzy planu nie zostali wymienieni z nazwiska, ale dołączyli 26 przypisów. Plan był oficjalny i został usunięty ze strony CDC dopiero około 26 marca 2023 roku. Dokument nosił tytuł „Tymczasowe rozważania operacyjne dotyczące wdrożenia podejścia polegającego na osłonie w celu zapobiegania zakażeniom COVID-19 w sytuacjach humanitarnych”.
Jak czytamy w preambule dokumentu: W niniejszym dokumencie przedstawiono rozważania z perspektywy amerykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) dotyczące wdrażania podejścia osłonowego w warunkach humanitarnych, zgodnie z wytycznymi przedstawionymi w dokumentach dotyczących obozów, przesiedlonych populacji i środowisk o niskich zasobach. (…)
Celem niniejszego dokumentu jest omówienie potencjalnych wyzwań związanych z wdrażaniem podejścia osłonowego z perspektywy CDC i ukierunkowanie myślenia na temat wdrażania w przypadku braku danych empirycznych. Rozważania opierają się na aktualnych dowodach dotyczących transmisji i ciężkości choroby koronawirusowej (COVID-19) i mogą wymagać rewizji w miarę pojawiania się większej ilości informacji.
Celem „działań osłonowych” było „zmniejszenie liczby ciężkich przypadków Covid-19 poprzez ograniczenie kontaktu między osobami o wyższym ryzyku rozwoju ciężkiej choroby („wysokie ryzyko”) a populacją ogólną („niskie ryzyko”). Osoby wysokiego ryzyka byłyby tymczasowo przenoszone do bezpiecznych lub „zielonych stref” ustanowionych na poziomie obozu/sektora lub społeczności, w zależności od kontekstu i otoczenia. Miałyby minimalny kontakt z członkami rodziny i innymi mieszkańcami o niskim ryzyku”.
Innymi słowy, chodzi tu o dawne obozy koncentracyjne.
Kim mieli być ludzie, którzy zostaną zatrzymani? Jak tłumaczy dokument, są to „osoby starsze i osoby w każdym wieku, które mają poważne schorzenia podstawowe”. Kto miał ustalać przeniesienie do obozu koncentracyjnego? Władze zdrowia publicznego. Jaki był cel? CDC wyjaśnia: „fizyczne oddzielenie osób wysokiego ryzyka od ogółu populacji” co miało pozwolić władzom „ustalić priorytety w zakresie wykorzystania ograniczonych dostępnych zasobów”.
Brzmi to jak skazywanie ludzi na śmierć w imię ich ochrony.
Plan ustanawiał trzy poziomy izolacji. Pierwszy to poziom gospodarstwa domowego. Tutaj osoby wysokiego ryzyka są „fizycznie izolowane od innych członków gospodarstwa domowego”. Już samo to jest nie do przyjęcia. Osoby starsze potrzebują ludzi, którzy się nimi zaopiekują. Potrzebują miłości i otoczenia przez rodzinę. CDC nigdy nie powinno sobie wyobrażać, że będzie interweniować w gospodarstwach domowych, aby zmusić osoby starsze do przebywania w oddzielnych miejscach.
Model ten przechodzi z gospodarstw domowych na „poziom sąsiedztwa”. Tutaj mamy to samo podejście: przymusowe rozdzielenie osób. Stamtąd model ponownie przechodzi na „poziom obozu/sektora”. Tutaj jest inaczej:
„Grupa schronisk, takich jak szkoły, budynki społecznościowe w obozie/sektorze (maksymalnie 50 osób wysokiego ryzyka na jedną zieloną strefę), gdzie osoby wysokiego ryzyka są fizycznie izolowane razem. Jeden punkt wejścia jest używany do wymiany żywności, zapasów itp. Obszar spotkań jest używany do interakcji mieszkańców i gości, przy jednoczesnym zachowaniu dystansu fizycznego (2 metry). Brak ruchu do lub poza zieloną strefę”.
Ponadto: „aby zminimalizować kontakt zewnętrzny, każda zielona strefa powinna obejmować sprawne osoby wysokiego ryzyka, zdolne do opieki nad mieszkańcami, którzy mają niepełnosprawności lub są mniej mobilni. W przeciwnym razie należy wyznaczyć osoby niskiego ryzyka do tych zadań, najlepiej takie, które wyzdrowiały z potwierdzonego COVID-19 i u których zakłada się odporność”.
Plan mimochodem odrzuca tysiąće lat doświadczenia medycznego ludzkości: „Obecnie nie wiemy, czy wcześniejsze zakażenie daje odporność, dlatego jedynym rozwiązaniem jest zminimalizowanie wszelkiego narażenia w całej populacji”.
Jak czytamy dalej, obozy koncentracyjne wymagają „dedykowanego personelu” do „monitorowania każdej zielonej strefy. Monitorowanie obejmuje zarówno przestrzeganie protokołów, jak i potencjalne negatywne skutki lub wyniki wynikające z izolacji i stygmatyzacji. Może być konieczne przydzielenie kogoś w obrębie zielonej strefy, jeśli to możliwe, w celu zminimalizowania przemieszczania się do/z zielonych stref”.
Ludzie przebywający w tych obozach muszą mieć dobre wyjaśnienie, dlaczego odmawia się im nawet podstawowej wolności religijnej. Raport wyjaśnia:
„Proaktywne planowanie z wyprzedzeniem, w tym silne zaangażowanie społeczności i komunikacja ryzyka są potrzebne, aby lepiej zrozumieć problemy i obawy związane z ograniczaniem uczestnictwa jednostek w praktykach wspólnotowych, ponieważ są one chronione. Niedopełnienie tego obowiązku może prowadzić do przemocy interpersonalnej i wspólnotowej”.
Ponadto muszą istnieć pewne mechanizmy zakazujące samobójstwa:
“Dodatkowy stres i zmartwienie są powszechne podczas każdej epidemii i mogą być bardziej wyraźne w przypadku COVID-19 ze względu na nowość choroby i zwiększony strach przed zakażeniem, zwiększone obowiązki związane z opieką nad dziećmi z powodu zamknięcia szkół i utraty środków do życia.
Tak więc, oprócz ryzyka stygmatyzacji i poczucia izolacji, działania osłonowe mogą mieć istotny wpływ psychologiczny i mogą prowadzić do znacznego cierpienia emocjonalnego, zaostrzyć istniejącą chorobę psychiczną lub przyczynić się do lęku, depresji, bezradności, żalu, nadużywania substancji lub myśli samobójczych. Osób chronionych z jednoczesnymi poważnymi problemami ze zdrowiem psychicznym nie należy pozostawiać samych. Musi być im przydzielony opiekun, aby zapobiec dalszym ryzykom.”
Największe ryzyko, jak wyjaśniono w dokumencie, jest następujące: „Choć podejście polegające na osłonie nie ma charakteru przymusu, w kontekście pomocy humanitarnej może zostać odebrane jako wymuszone lub źle zrozumiane”.
NASZ KOMENTARZ: Po czterech latach od rozpoczęcia wariactwa COVID-19, ten dokument z pewnością plasuje się na szczycie listy totalitarnych schematów kontroli społeczeństwa. To po prostu oszałamiające, że taki schemat mógł być kiedykolwiek rozważany. I to właśnie dlatego nie wiadomo, kto ten dokument sporządził.
Polecamy również: Ukraińcy dezerterują podczas szkoleń w Polsce
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!