Były wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk trafił do szpitala w Warszawie – donosi RMF FM. Według ustaleń dziennikarzy, polityk znalazł się w placówce w “stanie zagrażającym życiu”.
Główny podejrzany w aferze wizowej, Piotr Wawrzyk miał trafić do szpitala w Warszawie w stanie zagrażającym życiu. W ostatnim czasie człowiek ten był głównym tematem mediów w Polsce. Ma to związek z jego udziałem w aferze wizowej oraz z podejrzeniami korupcji przy procederze wydawania wiz dla migrantów z Afryki i Azji.
Piotr Wawrzyk został odwołany ze stanowiska przez premiera Mateusza Morawieckiego 31 sierpnia. Powodem dymisji oficjalnie jest “brak satysfakcjonującej współpracy” z wiceministrem Wawrzykiem.
W czwartek Najwyższa Izba Kontroli podała, że przeprowadzi kontrolę doraźną w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. To efekt doniesień medialnych w sprawie afery wizowej, z którą powiązany ma być zdymisjonowany szef tego resortu. Tego samego dnia odbyła się konferencja zastępcy dyrektora Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej prokuratora Daniela Lermana oraz zastępcy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisława Żaryna.
-Jak dotąd przedstawiono zarzuty siedmiu osobom, trzy zostały tymczasowo aresztowane. Zarzuty dotyczą czynów z artykułu 230 KK oraz 230A paragraf 1 KK – powiedział Daniel Lerman. – Nie udzielamy informacji o osobach z postawionymi zarzutami – dodał. – Służby zareagowały odpowiednio – mówił Stanisław Żaryn.
Z kolei w piątek Marcin Kierwiński i Jan Grabiec z KO udali się na kontrolę poselską do MSZ w związku z aferą wizową. Podobne kroki podjęło PSL, ale w Ministerstwie Rolnictwa.
Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że Wawrzyk miał targnąć się na swoje życie.
Polecamy również: Stanisław Michalkiewicz: Afery XXI wieku
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!