Kilkudziesięciu zwolenników LGBT wszczęło burdy na Krakowskim Przedmieściu. Doszło do przepychanek z policją. Zwolennicy LGBT próbowali w ten sposób przeszkodzić w aresztowaniu członka bojówki LGBT Michała Sz., podającego się za Małgorzatę vel Margot, który w czerwcu brał udział w ataku na furgonetkę Fundacji Pro – Prawo do Życia i pobiciu jej kierowcy.
Najpierw zadymiarze LGBT usiedli na chodniku pod pomnikiem Mikołaja Kopernika oraz na jezdni i blokowali przejazd policyjnego auta, w którym siedział m.in. Michał Sz. Pojazd otoczył policyjny kordon. Michał Sz. został zatrzymany pod kościołem św. Krzyża.
W trakcie zatrzymania aktywisty tłum utrudniał działania policjantów. Wobec najbardziej agresywnych osób podejmowane są interwencję. Zero tolerancji dla łamania prawa.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) August 7, 2020
Gdy samochód z aresztowanym bojówkarzem ruszył, doszło do przepychanek z policją, która go eskortowała. Kilka osób upadło na ziemię i zostało przytrzymanych przez funkcjonariuszy. Radiowóz z Michałem Sz. odjechał, ale burdy wciąż trwały. Kilku agresywnych zadymiarzy zatrzymano.
"J***ć pały i sąd cały"
"J****ć psy, stop bzdurom!"
"Wyp*****lać!"Aresztowanie Michała Szutowicza. Live prowadziła rozentuzjazmowana posłanka Urszula Sara Zielińska. pic.twitter.com/2RpE7yuF25
— Horned Duckie (@HornedDuckie) August 7, 2020
Pozostali blokowali policyjne samochody, w których były zatrzymane osoby, wykrzykując hasła: „Faszyści, policja – jedna koalicja”, „Solidarność naszą bronią”, „Zamkniecie jedną, przyjdą następne”. Niektórzy bojówkarze mieli ze sobą tęczowe flagi, wielu na twarzach miało maseczki w tęczowych kolorach.
– W tym przypadku mamy do czynienia z zatrzymaniem mężczyzny, wobec którego sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy, do śledztwa realizowanego przez prokuraturę. Mężczyzna został zatrzymany dzisiaj na Krakowskim Przedmieściu — powiedział PAP rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.
Dodał, że w trakcie prowadzonych przez policję czynności na Krakowskim Przedmieściu zebrany tłum zachowywał się agresywnie i utrudniał działania policjantów.
– Niezbędne było zabezpieczenie radiowozu, osoby zatrzymanej, jak również kościoła, bowiem tłum chciał wejść do środka. Zostało to uniemożliwione przez policjantów — powiedział.
Zaznaczył, że po przyjeździe dodatkowych sił rozpoczęły się działania polegające na wykonywaniu czynności wobec najbardziej agresywnych osób.
– Te czynności cały czas trwają — zaznaczył.
W trakcie zadymy uszkodzony został radiowóz.
– Mamy tu do czynienia z przestępstwem, jak i wykroczeniami. W tym przypadku o ostatecznych rozliczeniach będziemy mówili po zakończeniu działań — powiedział Marczak.
Czytaj też:
/wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!