Wiadomości

Akt oskarżenia przeciwko zwyrodnialcom, którzy znęcali się i wielokrotnie zgwałcili kobietę

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Gdyńska prokuratura oskarżyła trzech mężczyzn o wielokrotne zgwałcenie kobiety, więzionej niemal dwa lata przez męża w piwnicy domu w kaszubskiej wiosce. Mężczyzna sam gwałcił kobietę, pozwalał też na to dwóm braciom oraz znajomemu.

O skierowaniu aktu oskarżenia w tej sprawie poinformowała w poniedziałek rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.

Dramat więzionej kobiety miał miejsce w małej kaszubskiej wiosce Parszczyce. Mieszkający w niej mężczyzna – Mariusz Sz., przez cztery lata (od 2006 do 2010 roku) znęcał się nad swoją żoną. Dwa lata kobieta była więziona w piwnicy. Bito ją, głodzono i wielokrotnie gwałcono. Gwałtów dopuszczał się zarówno mąż, jak i – za jego przyzwoleniem – inne osoby.

W czerwcu 2017 r. mąż kobiety został skazany za swoje czyny na 25 lat więzienia. W osobnym śledztwie Prokuratura Rejonowa w Gdyni ustalała personalia innych oprawców.

Jak poinformowała w poniedziałek Wawryniuk, zebrany materiał dowodowy pozwolił prokuratorom oskarżyć w tej sprawie dwóch braci męża ofiary – Andrzeja i Miriana Sz. oraz ich znajomego – Tadeusza B. Mieli oni wielokrotnie zgwałcić kobietę. Dochodziło do tego między styczniem 2009 roku a grudniem 2010 roku, kiedy to kobieta była więziona przez męża w piwnicy. Na czas gwałtów ofiara była wiązana, zakładano jej też na głowę worek.

Wszystkim trzem mężczyznom grozi nie mniej niż trzy, a maksymalnie 15 lat więzienia. Nie przyznali się oni do popełnienia zarzuconych im czynów. Akt oskarżenia w ich sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Gdańsku.

W procesie zakończonym w czerwcu ub.r. Mariusza Sz. – głównego oskarżonego w tej sprawie – uznano winnym fizycznego i psychicznego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad żoną, a także dwoma córkami. Znęcanie się miało swój początek w 2006 roku i trwało do grudnia 2010 roku, kiedy kobieta zwierzyła się rodzinie i – z jej pomocą – opuściła męża.

Poza więzieniem, głodzeniem i gwałceniem żony Mariusza Sz. oskarżono też o seksualne molestowanie czteroletniej córki. Zarzucono mu także fizyczne znęcanie się nad kolejną partnerką i jej synem (od 2012 roku do 2016 roku) oraz zagłodzenie na śmierć psa.

Ogłaszając w czerwcu 2017 r. wyrok w sprawie Mariusza Sz. sędzia podkreślała, że żona oskarżonego „została uwięziona w zimnej, ciemnej piwnicy, w której pozbawiona była możliwości dbania o higienę osobistą, możliwości załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych w godnych warunkach; była głodzona, zmuszana do spożywania posiłków ze związanymi rękami w pozycji klęczącej, a posiłki te były przygotowywane w sposób dla człowieka urągający jego godności”.

Sąd podał m.in., że kobieta była zmuszana do jedzenia chleba zmieszanego z wodą i nasieniem oskarżonego, a jedzenie to podawano jej w metalowej misce.

W uzasadnieniu wyroku sędzia przypominała, że kobieta została uwięziona, gdy młodsza z córek ukończyła pierwszy rok życia, a oskarżony uznał, iż „pomoc przy opiece nad dzieckiem nie jest już tak konieczna”. Druga z córek miała wówczas „zaledwie ponad dwa latka”.

– Wielokrotnie doprowadzał ją (córkę – red.) do obcowania płciowego, zmuszając do odbywania stosunków oralnych, dopuszczał się też innych czynności seksualnych, dotykając miejsc intymnych, masturbował się też w jej obecności – przypominał sąd.

Sędzia zaznaczała, że okrutne zachowania wobec rodziny zakończyły się 28 grudnia 2010 roku, gdy żona, „bojąc się o bezpieczeństwo swoich dzieci, zdołała wykrzesać z siebie tyle odwagi, by poprosić o pomoc matkę”.

Jak przypomniał sąd, niedługo potem do domu Sz. wprowadziła się inna kobieta z synem, nad którymi mężczyzna także się znęcał. – Okrutne zachowanie oskarżony wykazał też wobec psa, który wskutek jego działania powolnie konał, przywiązany do budy na sznurku, pozbawiony jedzenia i picia – mówiła też sędzia.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!