Samolot wyczarterowany przez delegację Orlenu w Kazachstanie uległ poważnej awarii – informuje RMF FM. Na pokładzie maszyny znajdował się prezes koncernu Daniel Obajtek. O incydencie poinformowano Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Zdarzenie miało miejsce w ubiegłą środę w Kazachstanie. Delegacja PKN Orlen miała wracać wynajętym samolotem ze spotkania w stolicy kraju Nur-Sułtanie. Rozmowy prowadzono w siedzibie naftowego giganta „KazMunayGas”.
„KazMunayGas to jedna z największych firm naftowych w regionie Morza Kaspijskiego. Spotkanie z nowym prezesem koncernu było okazją do omówienia potencjalnych płaszczyzn współpracy i budowy dobrych, partnerskich relacji” – relacjonował wówczas wizytę Daniel Obajtek.
Po spotkaniu delegacja udała się na lotnisko, by wrócić do kraju. Gdy zajęto miejsca na pokładzie samolotu, a pilot włączył silniki, pojawił się alarm o „poważnym wycieku paliwa” – wynika z informacji RMF FM.
„Delegację i załogę ewakuowały lotniskowe służby. Samolot został odholowany. Szefostwo polskiego koncernu poinformowało o tym incydencie Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego” – czytamy.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!