Sześć osób zginęło, a trzy zostały ciężko ranne w ataku lotniczym w Iraku. W nocy z piątku na sobotę w okolicach bazy at-Tadżi, na północ od Bagdadu, ostrzelany został konwój samochodów irackich Ludowych Sił Mobilizacyjnych, grupujących wspierane przez Iran szyickie milicje.
Państwowa telewizja iracka poinformowała, że ataku dokonało lotnictwo amerykańskie. Waszyngton nie potwierdził jeszcze tych doniesień.
Irackie Ludowe Siły Mobilizacyjne potwierdziły atak i poinformowały, że w samochodach były materiały medyczne, natomiast nie było w nich żadnego z przywódców tej organizacji. W ostrzelanym konwoju jechały trzy auta, dwa z nich zostały zniszczone.
Round Two: US Drone Airstrikes Kill Six Pro-Iran Militia Commanders https://t.co/rafOUtMR03
— zerohedge (@zerohedge) January 3, 2020
Wspierane przez Iran Ludowe Siły Mobilizacyjne stanowią sojusz ponad 40 formacji milicyjnych, są najsilniejszą siłą zbrojną w Iraku. To one dźwigały na sobie zasadniczy ciężar walk z ISIS w wielu regionach kraju. Są one integralną częścią Irackich Sił Zbrojnych.
#BREAKING: #PMU (Hashd al-Shaabi) confirms that six members of one of its Brigades are killed in the #USAF drone strike in #Taji, North of #Baghdad. They don't say whether Khazali or al-Zaydi are among them or not. #PMU claims that was a medical convoy! pic.twitter.com/qaiXXvpctg
— Babak Taghvaee (@BabakTaghvaee) January 3, 2020
Przypomnijmy, że wieczorem 29 grudnia w wyniku amerykańskich uderzeń przeprowadzonych w pięciu miejscach, których celem były jednostki Kata’ib Hezbollah (KH), 25 Irakijczyków zostało zabitych, a 51 zostało rannych. KH stanowi trzon PMU, która jest najsilniejszą siłą zbrojną w Iraku i która to dźwigała na sobie zasadniczy ciężar walk z ISIS w wielu regionach kraju. Stanowi ona integralną część Irackich Sił Zbrojnych.
USA przeprowadziły „precyzyjne uderzenia obronne” wymierzone więc w swojego formalnego sojusznika, któremu to zarzucają, że jest wspierany przez Iran i którego określają mianem „terrorystów”.
Uderzenia lotnicze USA stanowiły odpowiedź na ostrzał bazy wojskowej w Kirkuku, w której stacjonują amerykańscy żołnierza. Miało to miejsce 27 grudnia, przy czym jedna osoba zginęła, a kilku żołnierzy amerykańskich zostało rannych.
Stany Zjednoczone oskarżyły Iran, a także powiązanych z Iranem bojowników o przeprowadzenie ataku, w szczególności PMU, nie przedstawiając jednak dowodów, które miałyby o tym świadczyć. Jednostki amerykańskie przeprowadziły następnie wspomniane uprzednio uderzenia.
25 zabitych i 51 rannych w amerykańskich nalotach na pozycje irackich milicji w Syrii i Iraku
Wydarzenie to wywołało gwałtowne protesty pod budynkiem ambasady USA w Bagdadzie, której uczestnicy, wśród których dominowali członkowie i zwolennicy PMU, zaatakowali i próbowali podpalić ambasadę.
W odpowiedzi na to Amerykanie zabili w ataku rakietowym generała Kasema Sulejmaniego, dowódcę elitarnej irańskiej jednostki Al Kuds, i jednego z dowódców irackiej milicji Abu Mahdiego al-Muhandisa.
/TVP Info, aljazeera.com/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!