Jak podaje portal whatsnext.pl armia USA we współpracy z Massachusetts Institute of Technology (MIT) opracowała wyjątkowe inteligentne włókna, które mogą zrobić ze zwyczajnych wojskowych mundurów istne komputery do noszenia.
W czasopiśmie Nature Communications można zagłębić się dokładnie w to, jak naukowcy z Institute for Soldier Nanotechnologies z MIT opracowali prototypy włókien i jak one działają. W skrócie są to włókna polimerowe z setkami maleńkich mikrochipów krzemowych, które po naelektryzowaniu mogą utrzymać połączenie cyfrowe na odległość kilkudziesięciu metrów. To włókno „jest cienkie i elastyczne, może przechodzić przez igłę i być wszyte w tkaniny i prane co najmniej 10 razy bez pękania”.
Dzięki swoim właściwościom te inteligentne włókna z MIT mogą działać jako nośniki danych, które na ten moment mogą przez dwa miesiące przechować 767-kilobitowy kolorowy krótki film i 0,48-megabajtowy pliki muzyczny na jednej długości włókna Jednak ich ważniejszą rolą jest zasilanie czujników, zbieranie danych o użytkowniku (niczym smartwatch) i jego otoczeniu i przesłanie tych danych z powrotem do centrali. Te inteligentne włókna mogą również ostrzegać użytkownika o nadchodzących niebezpieczeństwach (atak bronią chemiczną) czy oznaczać lokalizację użytkownika dla innych oddziałów.
Na ten moment wykazano, że te inteligentne włókna rzeczywiście działają, ale kontroluje je obecnie małe zewnętrzne urządzenie. Teraz więc Armia USA musi zaprojektować nowy mikrokontroler, który będzie mógł zostać umieszczony w mundurach. Wtedy też wreszcie powstanie „komputer na bazie inteligentnych włókien”.
Dzięki tym pracom system na bazie włókien był w stanie określić z 96-procentową dokładnością aktywność, w której brała udział osoba nosząca koszulkę. Technologię można też wykorzystać do monitorowania tętna, częstotliwości oddechów, danych dotyczących mięśni oraz innych kluczowych wskaźników zdrowotnych.
Autor: Mateusz Łysoń
Źródło: whatsnext.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!