Kabuli i Waszyngton prowadzą dochodzenie w sprawie uderzenia amerykańskiego lotnictwa na bazę afgańską na południu kraju. W wyniku bombardowania śmierć poniosło co najmniej pięciu afgańskich żołnierzy.
Zdarzenie miało miejsce w środę. Departament Obrony USA poinformował, że śmierć afgańskich sojuszników była wynikiem nieporozumienia. Samoloty przeprowadziły nalot, gdy trwała wymiana ognia między oddziałami stacjonującymi w rejonie miasta Tarin Kot w prowincji Uruzgan a kolumną, w której poruszały oddziały amerykańskie i afgańskie. Miejscowy polityk Obajdulla Barekzaj powiedział w rozmowie z agencją Associated Press, że żołnierze z załogi w bazie w Tarin Kot sądzili, że w stronę bazy zbliża się kolumna talibów i otworzyli do nie ogień. Ze strony kolumny odpowiedziano ogniem…
Barekzaj dodał, że talibowie często poruszają się w tego rodzaju kolumnach i że kontrolują oni znaczną część prowincji Uruzgan. Oddziały afgańskie, spodziewając się ataku ze strony talibów, otworzyli ogień w kierunku kolumny, którą – jak się okazało – jechali nie talibowie, ale oddziały amerykańskie i afgańskie.
Gdy zaczęła się wymiana ognia, amerykańscy żołnierzy wezwali lotnictwo. Nastąpił nalot, którego celem stała się baza wojskowa znajdująca się w odległości zaledwie 4 kilometrów od domu gubernatora prowincji.
/topwar.ru/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!