Muzeum w Minnesocie w USA zorganizowało pogański rytuał skierowany do rodzin z dziećmi pisze portal lifesitenews.com. Jednym z punktów programu było wywoływanie „Lilith, empatycznego demona”. „Demony mają złą reputację, ale może po prostu słabo je znamy” – napisało na swojej stronie muzeum.
Amerykańskie muzeum promuje wywoływanie demonów. Chodzi o Minneapolis Sculpture Garden. W demonicznej imprezie brała udział niejaka Tamar Ettun, która podaje się za artystkę wykonującą pułapki na demony. „Zachęcamy rodziny do stworzenia naczynia, w które schwytają demona, takiego, jakiego znają najlepiej – może demona od nadmiernego myślenia – a następnie do uczestnictwa w pełnej zabawy ceremonii przywołania i zaprzyjaźnienia się z ich demonem” – napisali organizatorzy wydarzenia.
„Po zaprojektowaniu pułapki z ciemnej strony księżyca przyjdzie Lilith Empatyczny Demon, żeby za sprawą babilońskich technik poprowadzić wasze uczucia. Ta kolektywna i pełna zabawy sesja przywoływania demona zakończy się somatyczną medytacją ruchową, zaprojektowaną tak, żeby pomóc wam zaprzyjaźnić się z waszymi cieniami” – dodano.
Tamar Ettun zajmuje się promocją ezoteryki związanej z Lilith; sprzedaje różne gadżety czy karty z rzekomym przesłaniem od Lilith. Artystka przekonuje, że swego czasu demon osobiście do niej przyszedł, by się z nią komunikować.
Podmiot organizujący „imprezę” z wywoływaniem demonów otrzymuje państwowe dofinansowanie na promocję kultury.
NASZ KOMENTARZ: To nie pierwszy przypadek, gdy w miejce pustki po wyrugowaniu wiary w Boga, rzekomo wierzące w naukę lewactwo, zaczyna promować ezoterykę, pogaństwo i bałwochwalstwo. Gdy rozum śpi, budzą się demony. Dosłownie.
Polecamy również: USA: kolejne pozwy przeciwko lekarzom stręczącym dzieciom “tranzycję”
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!