Dokładnie 10 lat temu Anders Breivik zdetonował ładunek wybuchowy w rządowej dzielnicy Oslo, a następnie dokonał masakry, strzelając z karabinu do uczestników obozu młodzieżówki Partii Pracy. Teraz Norweg chce sprzedać prawa do publikacji książki o swoim życiu oraz prawa do filmu. Chce za to 8 mln euro. To nie pierwszy raz, kiedy filmowcy zainteresowaliby się norweską tragedią.
Dekadę temu w Oslo doszło o najtragiczniejszego wydarzenia w historii współczesnej Norwegii. W piątek, 22 lipca 2011 r., w stolicy Norwegii miały miejsce dwa zamachy terrorystyczne. Najpierw wybuchła bomba w dzielnicy rządowej w Oslo, w wyniku czego śmierć poniosło 8 osób. Kilka godzin po zamachu w stolicy terrorysta otworzył ogień do młodzieży przebywającej na wyspie Utoya, zabijając 69 osób i raniąc blisko 100.
Anders Breivik został skazany na 21 lat więzienia z możliwością przedłużania, dopóki będzie uznawany za groźnego dla społeczeństwa. To najwyższy wymiar kary w Norwegii, gdzie karę śmierci zniesiono w 1971 r. Zdaniem ekspertów najprawdopodobniej w więzieniu pozostanie on dożywotnio.
Jak mówił przed sądem, zamachy na wyspie i w centrum miasta “były konieczne”, ponieważ nie zgadzał się z ówczesną polityką norweskich władz. Nie żałuje swojego czynu.
Dzisiaj ma 42 lata i negocjuje sprzedanie prawa do książki o swoim życiu oraz ekranizacji. Za całość chciałby uzyskać 8 mln euro. Podobno mężczyzna już skontaktował się z kilkunastoma filmowcami, którzy mieliby być zainteresowani projektem. Na ten moment nie wiadomo, jak przebiegły negocjacje.
/onet.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!