Pub poetry i reggae
(wiersz dedykowany Lintonowi Kwesi Johnsonowi i Gilowi Scotta-Heronowi)
Czarni mają swoją rzeczywistość
(harlemską – jamajską – tyrolską)
codzienność białych jest po naszej
stronie (w tym naszych krewnych)
najmniej ponure i zgorzkniałe są
oblicza zwierząt u większości ras
ich pełne udomowienie nie wchodzi
w grę bo ta zależność nie jest ani
wygodą ani przymusem a już na pewno
nie jest koniecznością cywilizacji
a to dlatego że wszystkim powinno
zależeć na urodziwej osnowie ducha
na bardziej stanowczej rozpoznawalności
jako żywej i symbolicznej formie bytu
choć jego siła wymusiła na roślinach
ogólną a także zdrowszą perystaltykę
jelit a dana rasa używając w określonym
celu swojego genotypu zapoczątkowała
swój bledszy lub ciemniejszy pigment
(zachowała też swoją głośną odrębność)
zagrożeniem dla wszystkich okazała się
krwiożercza odyseja dwunożnego gatunku
Autor: Antoni Ciszewski
Polecamy również: Stanowisko TPK ws. działań Andrzeja Dudy wokół ludobójstwa na Wołyniu
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!