W Mediolanie prowadzone jest śledztwo w sprawie zgłoszonych co najmniej pięciu przypadków molestowania seksualnego dziewcząt i młodych kobiet w noc sylwestrową na placu przed katedrą w Mediolanie – podała w piątek Ansa. Według cytowanych śledczych były to „bardzo poważne” czyny. Przypadków molestowania może być więcej.
W Mediolanie prowadzone jest śledztwo w sprawie zgłoszonych co najmniej pięciu przypadków molestowania seksualnego dziewcząt i młodych kobiet w noc sylwestrową na placu przed katedrą w Mediolanie – podała w piątek Ansa. Według cytowanych śledczych były to „bardzo poważne” czyny. Przypadków molestowania może być więcej.
Liczba zgłoszonych incydentów na Piazza del Duomo i w jego okolicach w stolicy Lombardii może jeszcze wzrosnąć – przypuszczają prowadzący postępowanie. Dotyczy ono grupowej napaści seksualnej, ponieważ – jak zaznaczono – czyny te zostały popełnione przez młodych ludzi zachowujących się jak „banda”. Według lokalnych mediów grupa ta liczyła około 30 napastników.
Ansa zauważa, że forma ataku przypomina zdarzenia z Sylwestra w Kolonii w Niemczech w 2015 roku, gdzie molestowano i okradziono dziesiątki kobiet. W rozmowie z agencją Ansa jedna z nich powiedziała:
Próbowałyśmy ich odepchnąć, moja przyjaciółka ich uderzyła, ale oni się śmiali i dalej nas molestowali, dotykało mnie 15 rąk.
Włoska agencja podała, że kobiety złożyły doniesienie o przestępstwie w Mannheim, gdzie mieszkają. Młoda Niemka podkreśliła:
Policja widziała nas i nic nie zrobiła. Nie wiem, dlaczego. To było szokujące, bo policjanci nie mogli nas nie widzieć.
Według jej relacji napaść trwała 10 minut.
Chciałyśmy się bawić, a tymczasem w pewnym momencie zostałyśmy otoczone przez grupę. Wszyscy mówili po arabsku i nas popychali, ja upadłam, a oni dalej nas dotykali
—wyjaśniła ofiara napaści.
Dodała:
Nie mogłyśmy uciec, byłyśmy zablokowane. Płakałyśmy i wzywałyśmy pomocy, ale nikt nam nie pomógł. Było ich 30 wokół nas i wszędzie nas dotykali. Nikt nie mówił po włosku i nikt nie mówił po angielsku.
Media opublikowały nagranie z telefonu komórkowego przedstawiające kilkadziesiąt ostatnich sekund tej napaści, w tym próbę ucieczki płaczących kobiet. Śledczy z Mediolanu nie wykluczają, że otrzymają dalsze zgłoszenia od molestowanych kobiet.
/wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!