Aresztant z rękoma skutymi kajdankami uciekł z konwoju policyjnego w Mińsku Mazowieckim – dowiedział się reporter RMF FM. Mężczyznę udało się zatrzymać dopiero po godzinie.
Policjanci konwojowali podejrzanego z sądu do aresztu. Mężczyzna wykorzystał fakt, że drzwi pojazdu nie były zablokowane, a ręce miał skute z przodu. Gdy radiowóz zatrzymał się na postoju, zaczął uciekać. Funkcjonariusze nie zdołali go dogonić.
Komendant powiatowy natychmiast ogłosił alarm, a na ulice miasta wysłano patrole. Mężczyznę udało się zatrzymać dopiero po godzinie.
/rmf24.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!