Korea Południowa jest krajem o raczej konserwatywnym zabarwieniu. Podczas niedawnej debaty prezydenckiej kandydat, który prowadzi w sondażach (Moon Jae-in) przyznał, że w jego opinii homoseksualiści w koreańskiej armii podważają jej siłę militarną. Zostało to poprzedzone wypowiedzią innego z rywalizujących o najwyższy stołek (Hong Joon-pyo), który obarczył gejów winą za rozprzestrzenianie się AIDS. Zdaniem ekspertów takie podejście jest nakierowane na konserwatywnych wyborców, a dokładniej rzecz ujmując – na ich głosy.
Ustawa o Przestępstwach Wojskowych zabrania sodomii i innych, bliżej niesprecyzowanych „haniebnych zachowań” między żołnierzami, bez względu na to, czy akt odbył się za obopólną zgodą oraz czy miał miejsce wewnątrz, czy poza obszarem wojskowym. Za nieprzestrzeganie tego prawa grozi kara więzienia do lat 2. W Korei Południowej funkcjonuje system poborowy, w myśl którego każdy mężczyzna, który spełnia kryteria, musi odbyć dwuletnią służbę w armii.
Sprawa gejów w armii odżyła na początku tego roku, gdy w sieci pojawił się film, na którym dwóch wojskowych – żołnierz i oficer, uprawia seks. Niższego rangą aresztowano i postawiono mu zarzuty naruszenia kodeksu wojskowego.
Cały tekst: http://pulsazji.pl/2017/05/08/armia-korei-poludniowej-walczy-z-gejami/
Źródło: pulsazji.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!