Do ataku na żołnierza doszło około godziny 6:30 na stacji metra Chatelet-les-Halles w Paryżu. Napastnika zatrzymano. Śledczy ustalili, że podczas ataku, napastnik “mówił o Allahu”. Według telewizji BFMTV informuje, mężczyzna wspomniał też o tzw. Państwie Islamskim.
Francuski minister sił zbrojnych poinformował, że na razie nie ma infrormacji dotyczących intencji nożownika.
Nikt nie został ranny, ponieważ służby szybko unieszkoliwiły napastnika.
Żołnierz, który padł ofiarą ataku, brał udział w patrolu prowadzonym w ramach operacji “Sentinelle”, której celem jest ochrona najważniejszych obiektów w całym kraju. Bierze w niej udział 7 tys. żołnierzy, a 10 tys. w sytuacjach kryzysowych.
To kolejny w przeciągu kilku miesięcy atak na żołnierza we Fracji. W lutym doszło do takiego w Luwrze, a ataku dokonał 29-letni Egipcjanin. W sierpniu dokonano zamachu na żołnierzy na przedmieściach Paryża – sześciu zostało rannych, w tym dwóch ciężko.
/niezalezna.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!