Serhij Popko, szef Kijowskiej Miejskiej Administracji Wojskowej, poinformował, że po tym, jak skutecznie zadziałała obrona przeciwlotnicza w rejonie darnickim spadły odłamki. Według burmistrza Kijowa Witalija Kliczko gruzy spadły w kilku dzielnicach.
„W Kijowie obowiązuje alarm przeciwlotniczy. Obrona przeciwlotnicza działa. Według wstępnych informacji opad odłamków odnotowano w rejonie darnickim stolicy”. Dane o ofiarach i zniszczeniach są obecnie weryfikowane. „Pozostańcie w schronach, dopóki nie włączy się alarm przeciwlotniczy!” – nawoływał szef administracji wojskowej miasta.
Burmistrz Kijowa Witalij Kliczko poinformował również, że wybuchy słychać było w rejonach darnickim i dnieprowskim. „Wszystkie służby są w drodze. Szczegóły później” – napisał. „Pożar w spółdzielni garażowej został spowodowany spadającymi odłamkami w rejonie darnickim. W tej samej dzielnicy odłamki spadły w kilku miejscach. Wcześniej był też wybuch w rejonie desniańskim” – wyjaśnił Kliczko.
Popko poinformowało później, że budynek niemieszkalny zapalił się w rejonie densysjańskim na skutek spadających odłamków. “Na miejscu działają wszystkie niezbędne służby. Zostańcie w schroniskach!” – napisał Popko.
“Policjanci dokonują oględzin miejsc, na które spadły gruzy i rejestrują zniszczenia. Jak dotąd nie odnotowano znaczących zniszczeń, nie ma też osób rannych” – poinformowała policja.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!