Są weganie, którzy potrafią z powodu swoich fantazji ciągać bliźnich po salach sądowych w kolejnych procesach, aż po Sąd Najwyższy. O takim przypadku informuje “The Sydney Morning Herald” – najstarsza istniejąca do dzisiaj australijska gazeta.
Weganka z z Girrawheen na północnych przedmieściach Perth, będącego stolicą stanu Australia Zachodnia, domagają się zaprzestania urządzania grilla oraz palenia papierosów na podwórku sąsiadów. Sędziom i mediom powiedziała, że ma dość zapachu mięsa pieczącego się na ogniu obok. Drażnią ją też dzieci grające w koszykówkę.
Ale sędzia Sądu Najwyższego i Państwowy Trybunał Administracyjny opowiedzieli się po stronie sąsiadów, oddalając jej wniosek. Kolejny niosek o odwołanie od decyzji został również odrzucony. Cilla Carden mówi, że nie zrezygnuje z walki i wkrótce wróci z kolejnym pozwem.
Czy to już dyskryminacja ze względu na dietę?
Źródło: dzienniknarodowy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!