W Austrii trwają rozmowy nad utworzeniem prawicowego rządu chadeckiej ÖVP i prawicowej FPÖ. Jednym z obszarów, w których nowa władza chce dokonać reformy, jest szkolnictwo. Austriacy od dawna borykają się z problemem olbrzymiego odsetka imigrantów w przedszkolach i szkołach, którzy nie mówią po niemiecku. Teraz ma to się zmienić.
Na wspólnej konferencji prasowej szefa ÖVP i przyszłego kanclerza Sebastiana Kurza oraz szefa FPÖ – Heinza-Christiana Strachego, padły konkretne zapowiedzi reform. Jak podkreślał Kurz, obecnie ogromna liczba dzieci rozpoczynających naukę w szkole nie zna niemieckiego na tyle, by móc rozumieć przekazywane im treści. Na tym nie koniec, bo nawet po zakończeniu edukacji znajomość języka Austriaków jest wśród części uczniów na tyle niska, że nie są w stanie kontynuować nauki na wyższych szczeblach. Problem dotyczy według polityka nawet co trzeciego ucznia.
Obecnie każde dziecko w Austrii musi przed pójściem do szkoły uczęszczać przynajmniej przez rok do przedszkola. Kurz i Strache chcą, by dzieci, które nie znają wystarczająco dobrze niemieckiego, zostawały w przedszkolu jeszcze przez jeden dodatkowy rok, gdzie będą korzystać z intensywnego kursu języka. Szacunkowy koszt tej zmiany to 70 mln euro rocznie
Kurz wskazał dodatkowo, że integracja dzieci imigrantów z austriackim społeczeństwem nie ma szans się udać, jeżeli angażować nie będą się sami rodzice. Stąd rząd planuje wprowadzenie takich rozwiązań, które będą pośrednio wymuszać większe ich większe zainteresowanie postępami dzieci.
Politycy planują też rozwiązanie dla tych dzieci, które mimo przygotowania przedszkolnego nie nauczą się dobrze mówić po niemiecku. W szkole trafią do specjalnych klas ze zwiększoną ilością lekcji języka. Dodatkowo przewidziane zostaną dla nich obowiązkowe kursy letnie.
Szefowie ÖVP i FPÖ chcą ponadto wzmocnić świadomość obywatelską wszystkich uczniów, wprowadzając przedmiot „Wiedza o państwie i kształcenie polityczne” już od 5. klasy podstawówki.
Przy okazji politycy poinformowali, że obie partie są zgodne w takich tematach jak zaostrzenie prawa azylowego i migracyjnego oraz potrzebnych ustaw w obszarze bezpieczeństwa, porządku i „ochrony ojczyzny”. Konieczne są za to dalsze rozmowy na temat elementów demokracji bezpośredniej czy zakazu palenia.
Źródło: pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!