Jak informuje portal zaxid.net, lokalni aktywiści pikietowali siedzibę Rady Obwodu, domagając się wystąpienia do Rady Najwyższej z żądaniem amnestii dla uczestników ATO. Następnie wdarli się oni do sali sesyjnej i grożą, że nie wypuszczą deputowanych.
Na początku sesji przed siedzibą Rady Obwodu aktywiści „Sokoła”, Korpusu Narodowego „Azow”, Legionu „Swoboda”, OUN i „Prawego sektora” pikietowali przy wejściu do budynku. Uczestnicy pikiety wyrażali oburzenie zwłoką prezydenta z podpisaniem przepisów o amnestii dla uczestników ATO.
Jak powiedział przedstawiciel „Prawego Sektora” Taras Hammer, z Ziemi Lwowskiej w więzieniach przebywa obecnie dziesięć osób, które brały udział w ATO.
Gdy zaczynały się obrady sesyjne, delegacja pikietujących udała się na salę obrad I zapisała się do wzięcia udziału w obradach. Ale kiedy deputowani doszli do rozpatrywania szóstego punktu, aktywiści zaczęli odpalać świece dymne oraz rozpylili gaz.
Następnie wdarli się oni na salę sesyjną, korzystając z różnych wejść. Przewodniczący Rady ogłosił przerwę w obradach, jednakże aktywiści nie wypuścili deputowanych z sali obrad.
Podczas zajmowania siedziby Rady Obwodu przez banderowców obrażenia odniosła znana dziennikarka „Pierwszego Zachodniego” kanału telewizyjnego.
– Nasza dziennikarka była bardzo blisko drzwi Rady Obwodu, gdzie doszło do starć. Ona nawdychała się dymu z rac i gazu łzawiącego, a do tego doszedł stres. Możliwe też, że ktoś już szturchnął. Obecnie przebywa ona w szpitalu – powiedziała Switłana Rowienczak z telekanału „Pierwszego Zachodniego”.
/zaxid.net/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!