Jak informuje portal dzienniknarodowy.pl 53-letni Stephan von Dassel jest politykiem skrajnie lewicowej partii Sojusz 90/Zieloni (Bündnis 90/Die Grünen). Od 2016 r. pełni funkcję burmistrza berlińskiej dzielnicy Mitte, w której znajduje się dzielnica rządowa z najważniejszymi instytucjami Rządu Federalnego Republiki Federalnej Niemiec z jego ministerstwami, Bundestagiem, Parlamentem Niemiec, jak również pomnikami, ambasadami i przedstawicielstwami innych landów niemieckich.
Von Dassel powiadomił opinię publiczną, że z własnej woli i celowo zakaził się koronawirusem od swojej partnerki. Z jednej strony chciał towarzyszyć jej w cierpieniu a z drugiej nabyć samemu odporność, jak tłumaczy.
– Byłem chory dłużej niż myślałem. Zaraziłem się celowo, aby rozwinąć odporność i myślałem, że będę trochę chory przez trzy dni, a potem będę odporny – nie złapię go i nie przekażę nikomu, ale jest o wiele gorzej, niż sobie wyobrażałem – powiedział publicznej stacji radiowej RBB.
Dodał, że uważa swoją chorobę za „wkład” w długoterminowy cel spłaszczenia krzywej infekcji. Jego działania są jednak sprzeczne z zaleceniami urzędników ministerstwa zdrowia, które mówią, że ludzie powinni praktykować dystans społeczny, aby spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa i nie doprowadzić do przeciążenia służby zdrowia.
– Być może moje dzisiejsze oświadczenie w radiu było mylące. Ale moje zachowanie było i jest odpowiedzialne. Byłem, jestem i pozostaję w kwarantannie, dopóki nie przestanę zarażać napisał na Twitterze burmistrz.
Kolejny przykład, że lewactwo to stan umysłu…
Źródło: dzienniknarodowy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!