Szef MON zauważył, że mamy do czynienia z próbą utworzenia nowego szlaku migracyjnego, który tym razem miałby przebiegać przez terytorium naszego kraju. W jego ocenie presja migracyjna będzie w nadchodzącym okresie narastać.
– Przyjechałem tu z dwóch powodów. Po pierwsze, chciałem podziękować żołnierzom za ich służbę na granicy Flaga Polski-Flaga Białorusi. Te podziękowania są zasadne zwłaszcza wtedy, gdy żołnierze Wojska Polskiego są atakowani – zaczął swe przemówienie minister Błaszczak, który w towarzystwie dowódcy 16 Dywizji Zmechanizowanej gen. Radomskiego odwiedził dziś żołnierzy pełniących służbę na granicy olsko-białoruskiej.
Szef MON przypomniał o skandalicznym wystąpieniu Władysława Frasyniuka w TVN24, który bluzgał na żołnierzy WP strzegących polskiej granicy. Dodał, że podpisał zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, podkreślając, iż ma nadzieję, choć nie za wielką, że Frasyniuk, który zdaje się być traktowany przez wymiar sprawiedliwości jako osoba stojąca ponad prawem, że tym razem zostanie on potraktowany niż za atak na funkcjonariusza policji w roku 2017.
Minister @mblaszczak: przyjechałem tu z dwóch powodów. Po pierwsze, chciałem podziękować żołnierzom za ich służbę na granicy 🇵🇱-🇧🇾.Te podziękowania są zasadne zwłaszcza wtedy, gdy żołnierze Wojska Polskiego są atakowani. pic.twitter.com/lq6jvmedQf
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) August 23, 2021
– Drugi powód to przedstawienie opinii publicznej decyzji o wzmocnieniu granicy. Zostanie zbudowany płot wzdłuż zasieków, które okazały się zbyt słabe. W tym tygodniu rozpoczną się pracę nad budową płotu o wysokości ponad 2 metrów. Będzie on stanowił solidną zaporę – stwierdził min. Błaszczak, podkreślając, iż przy wyborze konstrukcji wzorowano się na doświadczeniach węgierskich.
– Niebawem podwoimy liczbę żołnierzy na polsko-białoruskiej granicy do dwóch tysięcy. Są to działania, które zapewnią Flaga Polski bezpieczeństwo. Wzmacniamy granicę państwa, zarówno jeśli chodzi o ogrodzenie, jak również żołnierzy, którzy wspierają Straż Graniczną – dodał minister.
Szef MON zauważył, że mamy do czynienia z próbą utworzenia nowego szlaku migracyjnego, który tym razem miałby przebiegać przez terytorium naszego kraju. W jego ocenie presja migracyjna będzie w nadchodzącym okresie narastać.
– Nie pozwolimy na stworzenie szlaku przerzutu migrantów przez Polskę do Unii Europejskiej – zapowiedział szef MON.
Przypomniał, że w roku 2015 szlak migracyjny prowadził przez Bałkany i że tamte doświadczenia pozwalają nam wyciągnąć wnioski, z czym to się wiąże i jakie zagrożenia ze sobą niesie. Przypomniał zamachy terrorystyczne, które związane są z imigracją…
– Nie pozwolimy na to, żeby handlarze ludźmi wykorzystywali naiwność i łatwowierność tych, którzy najpierw samolotami są przerzucani na Białoruś, a potem idą na granicę z Polską licząc na to, że dostaną się do Unii Europejskiej – stwierdził.
/wk/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!