Lewacy z Black Lives Matter mają kolejny szalony postulat. Tym razem chcą zastąpić hymn USA, ponieważ jest to „głęboko zakorzeniona spuścizna niewolnictwa i białej supremacji w Ameryce”.
W swojej szalonej antyrasistowskiej polityce aktywiści Black Lives Matter idą co raz dalej. W tym tygodniu Liana Morales, studentka Afro-Latinx z Urban Assembly School for the Performing Arts, odmówiła śpiewania „The Star-Spangled Banner” podczas wirtualnej ceremonii ukończenia szkoły, tłumacząc Wall Street Journal: „Ze wszystkim, co się dzieje , jeśli tam stoję i śpiewam, jestem współwinna systemowi, który uciska ludzi kolorowych”. Zamiast tego Morales wykonała „Lift Every Voice and Sing” czyli hymn czarnej społeczności w USA.
Aktywiści BLM proponują wprowadzenie komisji weryfikacyjnej, która pracowałaby nad tym, aby w przyszłości nie doszło do ponownego wybrania „rasistowskiego” hymnu. Jeden z działaczy na hymn USA proponuje utwór Johna Lennona „Imagine”, który według niego jest „najpiękniejszą, jednoczącą ludzi i wszystkie środowiska piosenką”.
🇺🇸 Aktywiści Blck Lives Matter uważają, że hymn narodowy USA "The Star-Spangled Banner" to "głęboko zakorzeniona spuścizna niewolnictwa i białej supremacji w Ameryce". Proponują zastąpić go przez "Imagine" Lennona.https://t.co/zrNPiQXX1X
— Adam Gwiazda (@delestoile) June 26, 2020
/Media Narodowe/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!