– Wojska amerykańskie nie opuszczą Syrii, dopóki nie zostanie potwierdzone przez Turcję, że Kurdowie na północy kraju będą bezpieczni – powiedział w niedzielę amerykański doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego John Bolton.
Bolton dodał, że prezydent Trump zabiega u prezydenta Trumpa Recepa Erdogana o zobowiązanie, że zapewni bezpieczeństwo sojusznikom USA. Podkreślił zarazem, że nie ma harmonogramu wycofania Stanów Zjednoczonych z Syrii.
Deklaracja ta ucieszyła w szczególności Kurdów, którzy obawiali się, że zostaną pozostawieni swojemu losowy w obliczu niechybnej inwazji wojsk tureckich:
بولتون: القوات الأمريكية لن تغادر سوريا حتى يتم ضمان سلامة الكرد https://t.co/eDWKan80J3
— pyd rojava (@PYD_Rojava) January 24, 2019
Wydaje się, że wypowiedź Boltona stanowi reakcję na wczorajsze rozmowy Erdogana z Putinem, których rezultaty musiały rozwiać nadzieje Amerykanów, że po wycofaniu się wojsk amerykańskich dojdzie do konfliktu turecko-rosyjskiego.
Czytaj też:
Rosja zgodziła się na aneksję kolejnej części terytorium Syrii przez Turcję?
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!