Wiadomości

Borys Budka oburzony, że służby mogły podsłuchiwać Sławomira Nowaka

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Sławomir Nowak, były minister w rządzie PO-PSL, został aresztowany w następstwie międzynarodowego śledztwa. Ciążą na nim poważne zarzuty, w tym kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i przyjęcie gigantycznych łapówek. A co na to szef PO Borys Budka?

– Jeżeli prawdą jest, że zarzuty dotyczą pracy na Ukrainie, przez okres do de facto lipca, a Sławomir Nowak był inwigilowany przez służby, to możemy mieć do czynienia z wyjątkowym skandalem. Mogło chodzić o to, by mieć nasłuch na sztab wyborczy Rafała Trzaskowskiego – mówił przewodniczący PO Borys Budka w „Graffiti”.

Przewodniczący PO przyznał, że Nowak był jedną z osób, które „doradzały i dzieliły się swoją wiedzą w kampanii”.

– To była wymiana informacji, omawianie pewnych strategii, wymiany myśli. Jeżeli prawdą jest to, co mówią niektóre media, że celem polskich służb nie było wyjaśnianie czegoś, co już dawno było zamknięte na Ukrainie, a monitorowanie przeciwników politycznych, w tym samego kandydata na prezydenta, to mamy rzecz bulwersującą i skandaliczną. Służby powinny się zajmować tym, od czego są – powiedział.

/Polsat News/

Budka nie wykluczył, że w przyszłości do wyjaśnienia tej sprawy może został powołana komisja śledcza.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!