Wiadomości

Brutalne zabójstwo 21-letniej Polki w Londynie. Sprawca usłyszał wyrok

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Mężczyzna, który brutalnie zamordował 21-letnią Polkę usłyszał wyrok. Do zabójstwa doszło w Londynie, w maju ubiegłego roku.

30-letni Dennis Akpomedaye zaczaił się w zaułku. Ubrany w kominiarkę i kaptur czekał aż 21-letnia studentka Anna Jędrkowiak skończy swoją zmianę w restauracji. Kiedy wyszła z kolegą z pracy, Akpomadaye rzucił się na nią i zadał ponad 40 ciosów nożem kuchennym, po czym próbował odciąć głowę. Wcześniej ofiara i morderca byli parą. Ania zakończyła z nim relację, kiedy przyprowadzała się do Londynu, aby zacząć studia na University of West London.

– Było ciemno i strasznie. Nigdy nie zapomnę tego, co jej zrobił – mówił świadek zdarzenia, kolega z pracy, z którym wracała tego wieczoru Jędrkowiak. Morderca został zatrzymany 22 godziny później na dworcu autobusowym, wracając do Newport w Walii, gdzie na co dzień mieszkał. Zdaniem policjantów, nigdy nie okazał skruchy.

Sędzia Rajeev Sheety skazał Akpomedaye na dożywocie. Mężczyzna o warunkowe zwolnienie ubiegać się będzie mógł dopiero za 29 lat. – Nie ma tu okoliczności łagodzących. Nie ma dowodów na zaburzenia psychiczne lub niepełnosprawność – mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia. Stwierdził, że atak był „zaciekły i szaleńczy”.

Podczas rozprawy zostało odczytane oświadczenie matki ofiary. „On, ten morderca, wciąż żyje i będzie żył jeszcze przez wiele lat, pomimo tego, że odebrał życie mojej córce” – napisała pani Danuta. Dodała, że za sprawą tego „barbarzyńskiego czynu” jej serce „pękło z żalu i rozpaczy”.

Głos na sali rozpraw zabrała także siostra ofiary, która nazwała Akpomedaye „tchórzem, który nawet nie pojawił się na odczytaniu wyroku”. – Popełnił przestępstwo, ale nie jest w stanie stawić nam czoła. Nie jest w stanie spojrzeć nam w oczy – mówiła Katarzyna Głowacka.

/wprost.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!