Pięcioletni chłopiec został wyrzucony ze swojego kościelnego klubu, ponieważ – jak donosi Daily Mail – lubi nosić sukienki księżniczki. Romeo Clarke z Rugby w Warwickshire posiada kolekcję 100 sukien i 8 par butów na wysokim obcasie.
Chłopczyk chodzi w butach na wysokich obcasach oraz w różowych sukienkach i takich też skarpetkach. We włosach ma różowe spinki. I tak każdego dnia. Romeo nadto maluje paznokcie i bawi się lalkami Barbie.
Jego matka nie potrafi pojąć, dlaczego opiekunowie klubu, który organizuje zajęcia dla dzieci po lekcjach, a który prowadzony jest przez lokalny kościół, nie chcą u siebie małego Romeo. Wyjaśnili mu, że z powodu jego sukienek księżniczki inne dzieci „wprowadzają w błąd” inne dzieci, i poprosili go, by nie przychodził, dodając, że może dołączyć do grupy tylko wtedy, gdy będzie nosił odzież odpowiednią do jego płci.
Jego matka, 36-letnia Georgina Clarke, wpadła we wściekłość , złożyła skargę na kościół, twierdząc, że dyskryminuje jej syna.
– Noszenie sukienki to jego wybór i jeśli jej noszenie, sprawia mu radość, to według mnie wszystko jest w porządku – stwierdziła matka chłopca.
– Nie chodzi o to, że mój syn został uwięziony w ciele dziewczyny – jest normalnym chłopcem, który z racji tego, że ma trzy starsze siostry, lubi nosić sukienki. Co jest w tym nie tak? – pyta kobieta.
?‼?? UK: And the mother is surprised and wonders that her son was kicked out. Haha! Not normal the times in which we now live. pic.twitter.com/8fuINj1Jke
— Onlinemagazin (@OnlineMagazin) 18 sierpnia 2018
/dailymail.co.uk/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!