Brytyjscy obrońcy demokracji postanowili stanąć na wysokości zadania i wraz z tzw. przedstawicielami syryjskiej społeczności w Wielkiej Brytanii, zaapelowali do rządu premier Theresy May o odebranie obywatelstwa żonie prezydenta Syrii Baszara el-Assada, Asmie.
Nadhim Zahawi, poseł brytyjskiej partii Konserwatywnej (swoją drogą – zapewne typowy Brytyjski konserwatysta) przekonywał że Asma el-Asad “jest częścią tej propagandowej maszyny, która popełnia zbrodnie wojenne”. Natomiast Rzecznik Partii Liberalnych Demokratów, uważa, że Brytyjskie MSW powinno wysłać asny sygnał, że Asma el-Assad powinna “zaprzestać wspierania barbarzyńskiego reżimu lub zostanie jej odebrane obywatelstwo”.
Obecnie żona Baszara el-Assada jest objęta sankcjami na mocy których nie ma prawa wjazdy na tereny UE.
Komentarz redakcji: W Czasach rządów Bashara El Asada Syryjscy chrześcijanie żyli w spokoju i pokoju, nikt nie niszczył kościołów, nie uprowadzał zakonnic, nie mordował wiernych. Obecnie tzw. umiarkowana opozycja rozsadziła państwo jakim była niepodległa Syria i czyni to dalej. To, dla postępowców nie są krwawe macki i barbarzyństwo, o tym niechętnie wspominają.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!