Jak możemy przeczytać na portalu pch24.pl brytyjska marka odzieżowa „River Island” wystartowała z nową kampanią „This is family” (ang. to jest rodzina), mającą w zamyśle autorów pokazać, że rodzina to nie tylko tradycyjnie pojmowany model związku kobiety i mężczyzny wraz z dziećmi. W swojej kampanii „River Island” pragnie ukazać, że w dzisiejszych czasach definicja rodziny obejmuje także m.in. tzw. związki jednopłciowe, poligamię czy człowieka żyjącego ze zwierzęciem.
– Kampania #ThisIsFamily postawiła sobie ambitny plan zmiany nieaktualnych stereotypów na temat rodziny. Inkluzywność, celebrowanie różnorodności to wartości, które od zawsze stanowią podstawę działania marki River Island. Mam nadzieję, że najnowsza kampania będzie kontynuowała to dziedzictwo – podkreśliła Angela Asiedua, szefowa marketingu River Island.
W kampanii brytyjskiej marki odzieżowej występuje między innymi: para homoseksualistów z dzieckiem, trzej mężczyźni żyjący w poligamicznym homoseksualnym związku czy para lesbijek z kilkuletnim dzieckiem. Co ciekawe, dla autorów kampanii w definicję rodziny wpisuje się także… będąca „singielką” kobieta wraz ze swoim psem.
Na oficjalnej stronie firmy zamieszczono wywiad z parą homoseksualistów – twarzami kampanii. Artykuł nie dość, że promuje nieuporządkowane tendencje seksualne, to jest także promocją surogacji. „Zgłosiliśmy się do agenta surogacyjnego w USA. Przez kilka lat rozwinęliśmy z tą kobietą wspaniałą relację (…) to co dla nas zrobiła było niesamowite i nigdy tego nie zapomnimy”- podkreślają. Na pytanie dlaczego ich „rodzina” jest wyjątkowa, para odpowiedziała: „Oczywiście jesteśmy nie pierwszą i nie ostatnią parą gejów posiadającą dziecko, nigdy nie myśleliśmy, że może się to nam przydażyć, ale teraz jesteśmy parą mężczyzn z małą księzniczką!”.
Co więcej, para chce wychować dziewczynkę na wyzwoloną i niezależną kobietę jakich coraz więcej znajduje się w brytyjskim społeczeństwie. „To nietypowa sytuacja w której przyszła na świat, dlatego musi być wychowana na wytrzymałą kobietę (…) musi mieć kręgosłup i umieć zawalczyć o swoje, dlatego nazwaliśmy ją America, ponieważ taka jest jej historia” – zaznaczają.
Jak mówią autorzy projektu, River Island poprzez swoją kampanię próbuje dokonać redefinicji pojęcia rodziny. River Island zauważa, że rodziny w dzisiejszym brytyjskim społeczeństwie daleko odbiegają od tzw. tradycyjnego modelu. Większość z nich to rodziny mieszane, zastępcze, „jednopłciowe” czy osoby samotnie wychowujące dzieci. Mimo tej dysproporcji, tzw. niestandardowe modele rodziny są niechętnie pokazywane w mediach czy w przestrzeni reklamowej. Dlatego też, odzieżowa marka postanowiła to zmienić.
Jeszcze nie tak dawno ta sama marka w piękny sposób mówiła o osobach z niepełnosprawnością. Podczas kampanii „Etykiety są na ubrania, nie na dzieci” w rolę modeli zaangażowano dzieci z zespołem downa, porażeniem mózgowym czy z zespołem delecji chromosomu 18q.
River Island do niedawna obecna była także w Polsce. Firma otworzyła swoje sklepy w kilku największych miastach naszego kraju, a w samej Warszawie aż cztery. Na skutek wycofania się Empik Media & Fashion z segmentu modowego, w 2015 r. z Polski zniknęła także brytyjska marka.
Jak oceniacie ta sytuację? czy już nawet ubranie nie mogą być wolne od politycznej propagandy?
Źródło: pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!