Budowa ogromnego zamczyska w sercu Puszczy Noteckiej trwa w najlepsze i nic nie wskazuje na to, by cokolwiek miało ją zakłócić.
Budowa zamku w Stobnicy wzbudziła ogromne kontrowersje. Ten 14-kondygnacyjny budynek, wyglądający jak średniowieczna budowla, powstaje na terenie Puszczy Noteckiej w obszarach Natura 2000. Aby powstał, osuszono staw i usypano sztuczną wyspę. Wszystko przy akceptacji i wręcz aprobacie środowisk ekologicznych (m.in. poszczególnych osób z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, Fundacji Salamandra), którzy liczyli, że przy okazji inwestycji powstanie Wilczy Park. Kluczową opinię wydał prof. Piotr Tryjanowski (zaangażowany w tzw. obronę Puszczy Białowieskiej), który stwierdził, że budowla nie będzie znacznie oddziaływać na środowisko.
Kontrowersje wybuchły, gdy jeden z internautów opublikował zdjęcie monumentalnej budowli. Szybko okazało się, że instytucje państwowe nic nie wiedziały ani o osuszaniu stawu, ani o tym, że deweloper tymczasowo dosypie około 1 ha wyspy. To wstrząsnęło opinią publiczną, tym bardziej że w tym czasie trwała dyskusja, czy w Puszczy Białowieskiej można położyć utwardzaną nawierzchnię na drodze istniejącej od XVII w. Za gigantyczną budowlę w Puszczy Noteckiej odpowiedzialna jest poznańska spółka D.J.T. Firma jest prowadzona przez braci Nowaków – Dymitra i Tymoteusza, synów Michała Pawła Nowaka, współzałożyciela odzieżowej firmy Solar, niezwiązanego z firmą już od kilku lat.
/Telewizja Republika/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!