Były wiceprezydent Krakowa Tomasz S. zgłosił się do zakładu karnego, gdzie ma odbyć karę trzech lat pozbawienia wolności.
W 2017 r. S. wraz z byłym wicewojewodą małopolskim Jerzym A. (SLD) zostali prawomocnie skazani za korupcję. A. odsiedział już część wyroku (w 2021 r. wyszedł warunkowo). W stosunku do Tomasza S. wykonanie kary wstrzymywano ze względu na rozpatrywanie wniosku o odroczenie wykonania kary pozbawienia wolności ze względów zdrowotnych.
Wyrok dotyczy sprawy z 1999 r. pierwokupu przez gminę Kraków działki położonej w Woli Justowskiej, atrakcyjnej dzielnicy Krakowa. Jak informuje portal lovekrakow.pl, „dwaj właściciele tego gruntu postanowili wykorzystać swoje znajomości wśród miejskich urzędników, żeby sprzedać tę ziemię miastu za 5 mln zł, chociaż jej rzeczywista wartość wynosiła 1,4 mln zł. Biznesmeni wręczyli Tomaszowi S. i Jerzemu A. łapówki, aby ci przekonali innych członków Zarządu Miasta Krakowa do zgody na tę transakcję. Od początku wzbudzała ona kontrowersje”.
Jednak prokuratura zajęła się nią dopiero po czterech latach, a Tomasz S. usłyszał zarzuty w 2006 r. Był wówczas działaczem Platformy Obywatelskiej (wystąpił z partii dwa lata później). Proces trwał 11 lat. Ostatecznie sąd apelacyjny uznał go winnym przyjęcia 120 tys. zł łapówki, Jerzy A. wziął 200 tys. Oprócz wyroków pozbawienia wolności (trzech lat dla S., dwóch i pół dla A.) sąd dodatkowo nakazał oskarżonym zapłatę 300 tys. i 500 tys. zł jako częściowe naprawienie szkody i zakazał im na kilka lat pełnienia funkcji publicznych w samorządzie lokalnym.
– Koniec kary skazany ma w dniu 15 stycznia 2026 r. – informuje Joanna Specjał z biura prasowego krakowskiego sądu. Nie znaczy to jednak, że były wiceprezydent spędzi w zakładzie karnym aż tyle czasu. Wicewojewoda Jerzy A. odsiedział tylko nieco ponad rok ze swojego wyroku.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!