Były mąż Mariny Owsiannikowej, która pokazała się z antywojennym plakatem w programie na żywo Kanału Pierwszego, pozwał ją do sądu. Mężczyzna pracuje dla rosyjskiego kanału telewizyjnego Russia Today.
19 kwietnia moskiewski sąd otrzymał pozew w sprawie „sporów związanych z wychowaniem dzieci”. Owsiannikowa powiedziała, że dowiedziała się o tym od swoich prawników. Wstępne posiedzenie sądu ma się odbyć jutro, tj. 16 maja. Para jest rozwiedziona od trzech i pół roku. Marina dodała, że jej były mąż nie odpowiada na pytania dotyczące procesu. Ona sama uważa, że „to machinacje Margarity Simonian”, ponieważ jej były mąż pracuje dla Russia Today, którą ona kieruje.
„Wydaje mi się, że jest on całkiem przyzwoitą osobą i myślę, że nie chciałby niepotrzebnie stresować naszych dzieci. Nie sądzę, że to jego inicjatywa. Prawdopodobnie miał wybór: albo cię zwolnimy, albo działasz z nami” – powiedziała Owsiannikowa.
Przypomnijmy, Marina Owsiannikowa wyszła w nadawanym na żywo programie «Время» z plakatem „Powstrzymajcie wojnę, nie wierzcie w propagandę, tutaj was okłamują”. Jak poinformowano, została natychmiast zabrana na posterunek policji. Po tak hucznym rozstaniu się z Kanałem Pierwszym znalazła pracę w niemieckim Die Welt.
Бывший муж Марины Овсянниковой, которая появилась с антивоенным плакатом в прямом эфире Первого канала, подал на нее в суд.
Мужчина работает на российском телеканале RT.https://t.co/Pw0qOYL1sG pic.twitter.com/HqudgbSJKO
— Зеркало | Новости (@zerkalo_io) May 15, 2022
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!