Pełnomocnicy TVN robią to po to, by ukryć patologie, o których piszę – alarmuje Kamil Różalski, który współpracował z TVN przez kilkanaście lat. Według byłego pracownika stacji dwa procesy o ustalenie istnienia stosunku pracy przeciwko TVN zostały decyzją sądu utajnione.
Pod koniec lutego 2021 roku Kamil Różalski wytoczył stacji TVN proces oskarżając ją publicznie o szereg patologii. Mężczyzna wystąpił do sądu pracy z pozwem alarmując, że w spółce doszło do poważnego naruszenia praw pracowniczych, a zatrudnieni musieli – pod presją zwierzchników – przechodzić z etatów na umowy cywilnoprawne.
„Stawaliśmy się ofiarami mobbingu, współczesnego niewolnictwa, wykluczenia zawodowego, szantażu, odwetu. (…) Nepotyzm, łapówki, łamanie prawa pracy, szantaż, poniżanie, łamanie RODO i inne patologie stały się chlebem powszednim w TVN” – pisał wówczas były pracownik stacji, z którą był związany zawodowo od powstania TVN, czyli od roku 1997.
Różalski wyjaśniał: Szantażem (tak jak wszyscy w dziale realizacji) zostałem zmuszony przez dyrektora do rozwiązania umowy za porozumieniem stron i od 1.01.2013 roku z pracownika stałem się współpracownikiem. Od tego momentu ja, moje koleżanki i koledzy byliśmy traktowani jak ludzie drugiej kategorii”.
Różalski poinformował teraz, że procesy wytaczane stacji TVN przez byłych pracowników są utajniane. „Co TVN chce ukryć, że pozbawia pokrzywdzonych pracowników konstytucyjnego prawa do rzetelnego procesu sądowego? Zasada jawności postępowania sądowego jest jednym z elementów jego rzetelności” – pisał w mediach społecznościowych.
W rozmowie z Wirtualnymi Mediami były pracownik stacji wyjaśnia, że na wniosek pełnomocników koncernu utajnione zostały dwie sprawy sądowe, zaś kolejnych pięć procesów wkrótce się zacznie. – Więc mamy podejrzenia, że i tu jawność zostanie wyłączona. To rodzi obawy o rzetelność procesów – stwierdza.
Różalski ocenia, że „pełnomocnicy TVN robią to po to, by ukryć patologie, o których piszę”. – Tymczasem obywatele mają zagwarantowane w konstytucji, że proces sądowy musi być rzetelny (mówi o tym art. 45 Konstytucji RP) Jednym z głównych gwarantów rzetelnego procesu jest jego jawność – dodaje w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.
Jak dodaje, „w przypadku firm jawność wyłącza się w części procesu, w której pojawiają się dane, mogące być interesujące dla konkurencji”.
– Jednakże w procesach, o których mówimy, sprawa dotyczy rzeczy jawnych, czyli kto był przełożonym, gdzie i pod czyim przewodnictwem wykonywałem pracę itp. To nie jest tajemnicą, na którą powołuje się TVN. Nie budzi więc wątpliwości, że wnioski o wyłączenie jawności postępowania sądowego ze strony TVN mają na celu ukrywanie mobbingu instytucjonalnego, wykluczenia zawodowego, łamania kodeksu pracy i osób, które za tym stoją – wskazuje.
/TVP.INFO, WIRTUALNE MEDIA/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!