Jak czytamy na portalu wpolityce.pl, 14 kwietnia Sąd Okręgowy w Warszawie wyda wyrok w sprawie korupcyjnej związanej ze Sławomirem Nowakiem. Oskarżony o żądanie milionowych łapówek, były szef jednostki „GROM” Dariusz Z. zgodził się na poddanie karze proponowanej przez prokuraturę. Wcześniej, jak informowały media, miał złożyć obszerne zeznania, które obciążyły byłego bliskiego współpracownika Donalda Tuska.
Dzisiaj miała odbyć się pierwsza rozprawa w tej sprawie. Zarazem miał to być też pierwszy proces w sprawie grupy przestępczej, którą – według śledczych – kierował były minister transportu Sławomir Nowak. Oskarżony, były dowódca jednostki „GROM” przybył w poniedziałek do stołecznego sądu z obrońcami, jednakże proces się nie rozpoczął.
Oskarżony i prokurator zgodnie wnieśli o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzania rozprawy. Jak uzasadniła prokuratura, w swoich wyjaśnieniach Dariusz Z. ujawnił szereg istotnych okoliczność przestępstw.
– Postawa oskarżonego wskazuje, że cele postępowania karnego zostaną osiągnięte pomimo nie przeprowadzania postępowania – stwierdzili śledczy.
Dariusz Z. nie wypowiadał się szerzej przed sądem. Wyraził jedynie zgodę na dobrowolne poddanie się karze zaproponowanej przez prokuraturę. Chodzi o karę trzech lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat oraz 60 tys. zł grzywny, o którą śledczy wnieśli w akcie oskarżenia.
/wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!